VelSatis.pl

Witam. Mam mały problem od kilku dni a dokładnie po zgaszeniu auta i wyjęciu karty radio i ekran się nie wyłącza ani też blokada kierownicy się nie załącza. Panel klimy gaśnie. Radio się wyłącza dopiero po kilku sekundach lub po ponownym włożeniu karty i wyciągnięciu. Co to może być?
Drugi problem jest taki, że po włożeniu karty zawsze naciskałem raz guzik start i auto samo odpalało a teraz muszę przytrzymać aż odpali.

Do naprawy języczek w czytniku karty.

Zapytam tylko z ciekawości. W polifcie też jest słynny języczek? Chyba tu na forum było, że w poliftowym czytniku go nie ma. U mnie stanowczo nie ma czegoś takiego, jak wkładanie karty do 1 oporu (a to chyba to). Inna rzecz, że w ogóle z czytnika nie korzystam.

chrisfox pisze: ↑07 cze 2018, 17:02 Zapytam tylko z ciekawości. W polifcie też jest słynny języczek? Chyba tu na forum było, że w poliftowym czytniku go nie ma. U mnie stanowczo nie ma czegoś takiego, jak wkładanie karty do 1 oporu (a to chyba to). Inna rzecz, że w ogóle z czytnika nie korzystam.

W polifcie jest języczek, jeśli auto nie ma funkcji HF. Ja nie mam tej funkcji, mam polifta i jest otwór w karcie i języczek w czytniku.

Faktycznie to był języczek. Naprawiłem ale nie było łatwo ponieważ nigdzie nie znalazłem tego języczka. Musiałem coś wykombinować i dosztukować.

milimetr58 pisze: ↑07 cze 2018, 19:19 W polifcie jest języczek, jeśli auto nie ma funkcji HF. Ja nie mam tej funkcji, mam polifta i jest otwór w karcie i języczek w czytniku.

Dziękuję, nie miałem pojęcia. Trochę macie lepiej (bezpieczniej) a trochę gorzej.

Krzysiu, dla mnie to obojetne, ważne, żeby działało. Jak się języczek ułamie, to sklei się i już. Na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Co do HF, to teraz strach się bać, bo już kradną auta "na walizkę". Ostatnio spod domku jednorodzinnego wyjechali autem skradzionym tą metodą. Właściciele opublikowali film na portalu społecznościowym z momentu kradzieży, mieli monitoring i na drugi dzień auto się odnalazło w nienaruszonym stanie.

https://keylessprotector.com/pl/ możesz zasugerować takie urządzenie, jak bym miał nową fure to bankowo bym kupił.

Ja w swoich poprzednich Renault miałem prosty dodatkowy immobilizer. Malutki breloczek noszony przy sobie, zasięg nadajnika kilka metrów. Jeśli wysiadłem z samochodu i kawałek się oddaliłem, po minucie odcinał paliwo. Wiem, że ponoć jakieś tam europejskie przepisy - i co z tego Prywatne, niefabryczne, tanie, skuteczne.

Chris, bez kitu, ale ja bym nie zaryzykował. W czasie jazdy bateria ci pada i odcina pompę.