VelSatis.pl

Jeśli się zabierasz do wymiany to postępuj dokładnie jak na filmiku, różnica taka że ty odkręcasz korek spustowy. I jeśli robisz dynamiczna to ja zalecam Ci zakup 15 litrów oleju i robisz 4 wymiany.
https://youtu.be/kHCbGOoY23U

Czy adaptacja po wymianie statycznej ma sens? Trzeba odrazu zrobić adaptacje? Miałem wymieniony olej statycznie i mechanik nie zrobił adaptacji bo stwierdził skoro skrzynia chodzi dobrze to nie potrzeba. Teraz wyczuwam delikatne szarpniecie jak robię na N i jak jadę równo powoli ok 40km/h to z 2 na 3 jest małe szarpnięcie, jakby skrzynia nie mogła się zdecydować czy ma jechać na 2 czy 3 Ma ktoś tak?

Pewnie ma sens,minimalna zmiana gęstości poprzez wymianę części ilości, ja bym spróbował zrobić adaptacje a jak nie pomoże to zmiana oleju całego dynamiczna adaptacja i zobaczyc czy problem ustąpił, jeśli nie to zrzucasz miskę skrzyni biegów i regulujesz 3 zawory liniowe

Mam podobnie, i to w velku i w jaguarze. Czasem skrzynia nie wie, czy ma już przerzucić bieg, czy zostać na obecnym. Dzieje mi się tak właśnie, jak jadę spokojnie na granicy zmiany biegów.
Co do szarpnięcia to raczej nie powinno być, w jaguarze trochę czuję, ale tam jest prehistoryczny i pancerny zarazem zf 4hp24.

No właśnie też tak mam, że skrzynia nie wie na jakim biegu ma jechać. Jak przyspieszam dość mocno to tego nie czuję. Najwidoczniej trzeba zapier...
Zrobiłem adaptację i za dużo się nie zmieniło. Następnym razem jak będę wymieniał olej zrobię to metodą dynamiczną a jak nie to regulacja zaworów.

Dzisiaj zaczął się tydzień z vel satisem.
Ręczny zrobiony i przyszedł czas na olej w skrzyni biegów. Metoda statyczna, wymiana około 8 litrów. U mnie wystarczyło, zapewne dlatego, że od ostatniej minęło 80 tys. km. Z braku czasu nie zrobiłem adaptacji, ale też nie zauważyłem takiej potrzeby. Podczas jazdy zauważalnie płynniejsza zmiana biegów. Jutro po ponownym sprawdzeniu poziomu oleju wykonam adaptację, zobaczę, jaka będzie zmiana. Co do samej wymiany, bardzo prosta robota, tyle że ganianie głupiego góra-dół. Nie wiem, kto wymyślił taką miarkę oleju w skrzyni, którą da się dopiero sprawdzić po zdjęciu dolnej osłony i z kanałem. Taki mały piździk, aż wstyd, że pożałowali 15 cm plastiku. Na górze laptop z DDT, ciśniesz góra, sprawdzasz temperaturę, potem gonisz na dół, sprawdzasz miarkę, potem góra albo strzykawka i dolewasz płynu. Potem znowu góra i temperatura i dalej dół. I tak do skutku.
Na następne 80 tys. km. spokój.
Ps. zauważyłem podczas jazdy z DDT, że poza tym, że pokazuje który bieg, to jeszcze pokazuje tryb pracy skrzyni. U mnie był ekonomiczny i na ręcznej zmianie biegów impulsowy. Czy to oznacza, że jest też tryb sportowy? A jeśli tak to, jak go się włącza?

Tak naprawdę, trybem sportowym jest tryb manualny - tyle, że bez machania wajchą. Ustawiam na manual i zapominam. Bieg zmienia przy 6 tys. obrotów. Trochę to kosztuje, ale jazda bardzo przyjemna Genialne w górach, tylko przy zjeździe trzeba czasem pociągnąć do tyłu.

Zrobiłem dziś adaptację, a nawet dwie. Cóż mogę powiedzieć, chyba niepotrzebnie, bo nie widzę różnicy, a wręcz jestem zawiedziony, bo spodziewałem się zmian jak dsg. W mojej opinii, jeśli skrzynia do czasu wymiany chodziła bez problemowo, i wymiany były na czas, to w uważam, że adaptacja nie jest potrzebna. Nie zaszkodzi, ale nie ma się co zabijać, by ją robić. Być może w bardziej zużytych skrzyniach, o większych przebiegach efekty są bardziej widoczne i adaptacja jest koniecznością.

wymiana dynamiczna - 14 litrów poszło - teraz chodzi bez żadnych szarpnięć

Ja jestem po pierwszej wymianie statycznej. Przelot 140 tyś, olej był czarny ale nie spalony i bez żadnych drobin. Skrzynia działała bez zarzutu, po wymianie dalej tak samo. Planuje jeszcze 1 lub 2 wymiany statyczne. Podobno tam jest 5 litrów oleju, a schodzi grawitacyjnie 3,5 czyli dużo nie zostaje. Poza tym konwerter wywala odśrodkowo brud i w nim zostaje czystszy olej niż w skrzyni, podobno... pozdrawiam. Happy PRND !