VelSatis.pl

Dzisiaj wymieniałem tylne amortyzatory.
Sprawa jest prosta, szkoda jechać do mechanika.
Do tyłu pasują amortyzatory 8200620376 lub 8200147331 RENAULT,
ja wybrałem BILSTEIN 19-168203. Górne mocowanie na klucz 18.
Dolne tak samo.
Odkręcamy koło, podstawiamy coś pod tarczę i lekko opuszczamy, tak by amortyzator nie był rozciągnięty.
Potrzebne będzie dużo środka penetrującego i zapewne kawałek przedłużki do ruszenia śrub.
Dostęp jest bardzo ładny, więc idzie to dosyć prosto.
Wkładamy nowe i skręcamy.
Zakładamy koło i idziemy na drugą stronę. Proste, godzina roboty max na dwie strony, chyba że śruba będzie zapieczona.
U mnie amorki były jeszcze fabryczne, niby na przeglądzie wykazywały ponad 50%, ale kaszana z nich straszna.
Po wbiciu ręką do środka nie odbijały.
Stary i nowy.

Śruby nowe, czy stare założyłeś?

Stare, bo nie było w komplecie nowych.
Gdybym miał nowe, to bym założył.
Nie wiem, czy gdzieś zalecają wymianę razem ze śrubami, ale gdybym drugi raz to robił, to bym ogarnął nowe śruby.

Ale po co nowe śruby te oryginalne są ocynkowane i wyglądają bardzo dobrze.

Z tym nie odbijaniem.
Fabrycznie niby olejowe są a olejowe same zdaje się nie odbijają.

Bardziej precyzyjnie, chodziły bez zupełnego oporu do dołu i góry.

Ja zalecam ostrożność przy odkręcaniu dolnej śruby amortyzatora. Moja tak się zapiekła w zwrotnicy że ukręciłem ją próbując odkręcić. Niestety nie ma tam miejsca żeby ją w jakikolwiek sposób wydostać. Musiałem kupić całą zwrotnice z wahaczem wzdłużnym

A oczyściłeś z piasku i użyłeś penetratora?