[3.5v6] Regulacja zaworów
[3.5v6] Regulacja zaworów
Temat którego się bałem jak ognia chyba mnie dopadł. Przedwczoraj było urocze ~25*C więc jechałem sobie bez klimy, na otwartych oknach. Po tym jak silnik mocno się zagrzał usłyszałem dziwny, metaliczny stuk, przed oczami stanęła mi panewka i blady zjechałem na parking. Ale na luzie była cisza, więc nie panewka. Dopiero przy dodawaniu gazu słychać charakterystyczny dźwięk, lekkie klepanie zaworu. Teraz pytanie - ktoś się w to już bawił? z tego co zdążyłem znaleźć to do wymiany mamy całe popychacze a więc rozrząd wypada z auta, wpadnie pewnie nowy, jednak same popychacze dobierane są wymiarami. Dość ogarnięty amator jest w stanie sobie z tym poradzić czy niezbędny jest warsztat? bo trochę boję się dobić kosztem "naprawy" do wartości auta...
Re: [3.5v6] Regulacja zaworów
zależy co rozumiesz przez ogarnięty amator... (robiłem takie rzeczy jeszcze w dużym fiacie co kilka miesięcy, zasada ta sama, potem było kilka różnych v6/v12...więc pestka).
Generalnie ściągasz pokrywę zaworów, szczelinomierz w garść i mierzysz odstępy na "ssaniu" i wydechu wg rozpiski. Po tym wiesz czy trzeba regulować i o ile.
Ale... jeśli w tym silniku masz popychacze hydrauliczne to obstawiałbym samoregulacje, jeśli nie...
-> zdjęcie dolotu, pokrywy zaworów... pomiar... regulacja (z kiwaniem samochodu tył/przód, bo zakładam że nie nie będzie pomocnika), poskładanie z powrotem... obstawiam (jako ogarnięty amator) ze dwie godziny max
Generalnie ściągasz pokrywę zaworów, szczelinomierz w garść i mierzysz odstępy na "ssaniu" i wydechu wg rozpiski. Po tym wiesz czy trzeba regulować i o ile.
Ale... jeśli w tym silniku masz popychacze hydrauliczne to obstawiałbym samoregulacje, jeśli nie...
-> zdjęcie dolotu, pokrywy zaworów... pomiar... regulacja (z kiwaniem samochodu tył/przód, bo zakładam że nie nie będzie pomocnika), poskładanie z powrotem... obstawiam (jako ogarnięty amator) ze dwie godziny max

-
- Forumowicz
- Posty: 111
- Rejestracja: 10 mar 2017, 21:21
- Skąd: Potworów
- Rok: 2006
- Silnik: 3.5 V6
Re: [3.5v6] Regulacja zaworów
Pierwsze co trzeba zrobić to wyjąć silnik z auta inaczej nie zdejmiesz dekla od rozrządu. Potem pomiary i szlifowanie szklanek na magnesówce.
-
- Forumowicz
- Posty: 84
- Rejestracja: 20 mar 2017, 12:52
- Skąd: Ostrów Mazowiecka
- Rok: 2002
- Silnik: 3.5 V6
Re: [3.5v6] Regulacja zaworów
Porywasz się z motyką na słońce. Regulacja zaworów w tym silniku nie jest tak banalnie prosta jak to opisuje ocenic123. Podejrzewam też że w twoim wypadku nie skończy się na samej regulacji zaworów, szykuj się raczej na remont głowic (wymiana uszczelek, planowanie, obróbka gniazd zaworów itp), wymiana rozrządu i pompy wody pewnie też się przydała. Robota ta sama a przynajmniej będziesz miał pewność stanu silnika. Da się to wszystko zrobić bez wyjmowania silnika, ale szybciej i sprawniej będzie go wyjąc, przy okazji można zweryfikować stan uszczelnień i kondycję całego silnika.
Jeśli uznasz że podołasz tej robocie, to pomocne będą fora Nissana znajdziesz tam masę pożytecznych informacji na temat remontu.
Jeśli uznasz że podołasz tej robocie, to pomocne będą fora Nissana znajdziesz tam masę pożytecznych informacji na temat remontu.
-
- Forumowicz
- Posty: 159
- Rejestracja: 25 lut 2018, 21:57
- Skąd: Kraków
- Rok: 2007
- Silnik: 3.5 V6
Re: [3.5v6] Regulacja zaworów
Podepnę się pod ten temat.
Jak często należy dokonywać regulacji zaworów w tym silniku?
Czy jest jakaś odgórna zasad, np. co xx tys km przebiegu? Czy w sytuacji jeśli występują jakieś symptomy? Jeśli tak, to jakie?
Mam silnik z LPG jeśli to ma znaczenie.
Jak często należy dokonywać regulacji zaworów w tym silniku?
Czy jest jakaś odgórna zasad, np. co xx tys km przebiegu? Czy w sytuacji jeśli występują jakieś symptomy? Jeśli tak, to jakie?
Mam silnik z LPG jeśli to ma znaczenie.
- milimetr58
- Klubowicz
- Posty: 768
- Rejestracja: 07 gru 2016, 17:02
- Skąd: Łódź
- Rok: 2006
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: VelSatis 2.0T
Re: [3.5v6] Regulacja zaworów
Krzysiu, próbowałem coś znaleźć w necie, ale nic nie znalazłem co do regulacji zaworów. Wydaje mi się, że co 15.000 - 20.000 km trzeba by to robić, może częściej, może rzadziej, nie wiem, naprawdę. Kiedyś pisałem tutaj na forum, że ze względu na brak automatycznej regulacji zaworów w tych silnikach, to ja bym LPG nie zakładał. No, ale wiele osób ma gaz założony do tych silników i jeżdżą. Jak coś gdzieś wyłapię w tym temacie, to napiszę. Pozdrawiam
LPG ma bardzo duże znaczenie i w tym wypadku trzeba o to dbać.
LPG ma bardzo duże znaczenie i w tym wypadku trzeba o to dbać.
Waldek i Ewa
-
- Forumowicz
- Posty: 159
- Rejestracja: 25 lut 2018, 21:57
- Skąd: Kraków
- Rok: 2007
- Silnik: 3.5 V6
Re: [3.5v6] Regulacja zaworów
Ja też instalacji LPG bym nie zakładał i nie zakładałem. Kupiłem już z instalacją.
Nie mam potwierdzenia, że regulacja zaworów była wcześniej robiona, a przejechane mam już 150k km i nie odczuwam aby coś złego działo się z silnikiem.
Niemniej jednak chciałbym dmuchać na zimne i zlecić taką regulację. Czy ktoś zna specjalistę, który zna ten silnik i podjąłby się takiego zadania?
Nie mam potwierdzenia, że regulacja zaworów była wcześniej robiona, a przejechane mam już 150k km i nie odczuwam aby coś złego działo się z silnikiem.
Niemniej jednak chciałbym dmuchać na zimne i zlecić taką regulację. Czy ktoś zna specjalistę, który zna ten silnik i podjąłby się takiego zadania?
Re: [3.5v6] Regulacja zaworów
Mam serwisówkę do tego silnika, napisz mi maila na PW to Ci prześlę jak będę przy komputerze.
-
- Forumowicz
- Posty: 159
- Rejestracja: 25 lut 2018, 21:57
- Skąd: Kraków
- Rok: 2007
- Silnik: 3.5 V6
Re: [3.5v6] Regulacja zaworów
Czy ktoś z obecnych na forum już to robił w swoim samochodzie i może podzielić się opinią?
... bo jeśli nikt to może to "olać"?
... bo jeśli nikt to może to "olać"?

- milimetr58
- Klubowicz
- Posty: 768
- Rejestracja: 07 gru 2016, 17:02
- Skąd: Łódź
- Rok: 2006
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: VelSatis 2.0T
Re: [3.5v6] Regulacja zaworów
Marcin, taki tajemniczy jesteś, to jest ściśle tajne, że na forum nie chcesz nic napisać?
Zmieniając temat, przyjedziesz dzisiaj do Łodzi na zlot mały?
Waldek i Ewa