Wczoraj założyłem światła do jazdy dziennej i:
Powrócił temat migających świateł do jazdy dziennej.
Wymontowałem z Espaca te światła Philipsa i leżały sobie na półce w suchym miejscu dwa lata.
W dniu dzisiejszym zamontowałem do Vel Satisa i wiecie co? Qrwa mrugają

Wychodzi na to, że jednak moduł jest walnięty i nie wiem co mam robić, czy kupić inne światła, czy kupić drugi komplet Philipsa i wymienić tylko moduł (mniej roboty i zrobię to sam), bo jak mam znów płacić za demontaż-montaż, to mnie trafi. Ładowanie mam bardzo dobre, ale objawy są identyczne jak je miałem zamontowane w Espace. Jak wyłączę klimę, to działają, natomiast przy włączonej klimę mrugają, co kilkanaście, kilkadziesiąt sekund się wyłączają na kilka sekund a później zaświecają i tak w kółko.
Wyczytałem gdzieś, że można w tym sterowniku obejść jakiś element odpowiedzialny (chyba jakiś przekaźnik) i wtedy nawet jak napięcie będzie 12V, to nie będą gasnąć. Szkoda, że nie jestem elektrykiem, bo mnie zaraz trafi.
Macie jakieś pomysły?
Nie wiem jak elektryk je podłączył, jeden kabelek na (-) do aku i drugi na (+) do aku chyba, czy nie lepiej podłączyć zamiast do aku w miejsce, gdzie pokazuje się napięcie po uruchomieniu stacyjki? Help!!!