
Odpaliłem dzisiaj swojego Vel Satisa po trzech tygodniach przerwy (jeśli to ma znaczenie: odpaliłem kablami od innego samochodu, bo akumulator był za słaby).
Pojawił mi się błąd "fuel injection fault" w trakcie jazdy po mieście. Błąd został skasowany CLIPem, ale po kilku kolejnych kilometrach pojawił się znowu.
Nie powoduje to spadku mocy czy żadnych innych niedogodności.
Czy ktoś ma pomysł co to może być i jak sobie z tym poradzić? Może ktoś z Was przerabiał już ten temat?
Czy to coś poważnego i mam przygotować się na duży wydatek?
Silnik 3.5 V6 z LPG.