Cześć
właśnie pojawiło się ogłoszenie baaaaardzo drogiego Vel Satisa.
Zainteresował mnie on, dlatego chciałbym zapytać, co o nim sądzicie.
Czekam na Wasze opinie.
https://www.otomoto.pl/oferta/renault-v ... a08e3552b5
Baaardzo drogi Vel Satis
-
- Forumowicz
- Posty: 17
- Rejestracja: 31 sie 2017, 21:07
- Skąd: Poznań
- Rok: 2009
- Silnik: 3.5 V6
- chrisfox
- Forumowicz
- Posty: 753
- Rejestracja: 04 cze 2017, 19:21
- Skąd: Warszawa
- Rok: 2005
- Silnik: 3.5 V6
- Drugie auto: Renault Safrane 2,5
Re: Baaardzo drogi Vel Satis
Co to znaczy "baaaaardzo drogi"?. Tak, to więcej, niż 15 tys., za które zwykle oferuje się u nas egzemplarze z lat 2004-5 w takim sobie stanie, z przebiegiem (na liczniku) 220 tys.
Sprawdź samochód po VIN. Za jakieś 30 złotych będziesz miał więcej informacji, niż ja za darmochę z krajowej bazy. U nas jest legalny i przebieg też się zgadza.
Ze zdjęć: fotele trochę wysiedziane (ale może kierujący ważył 160 kg, nie wiem). Kierownica bez drewna, czy to na pewno Initiale?
Moje prywatne poglądy? Wszystko trzeba jeszcze sprawdzić. Jeśli się dane potwierdzą, warto obejrzeć. Gdyby oględziny (warsztatowe też, wiadomo) wypadły dobrze, być może warto rozmawiać. Cena wcale nie jest przesadzona. Prywatnie: ja bym dwulitrowego za te pieniądze (ani za żadne inne
) nie kupił, ale to już rzecz gustu.
Sprawdź samochód po VIN. Za jakieś 30 złotych będziesz miał więcej informacji, niż ja za darmochę z krajowej bazy. U nas jest legalny i przebieg też się zgadza.
Ze zdjęć: fotele trochę wysiedziane (ale może kierujący ważył 160 kg, nie wiem). Kierownica bez drewna, czy to na pewno Initiale?
Moje prywatne poglądy? Wszystko trzeba jeszcze sprawdzić. Jeśli się dane potwierdzą, warto obejrzeć. Gdyby oględziny (warsztatowe też, wiadomo) wypadły dobrze, być może warto rozmawiać. Cena wcale nie jest przesadzona. Prywatnie: ja bym dwulitrowego za te pieniądze (ani za żadne inne

-
- Administrator
- Posty: 355
- Rejestracja: 08 lut 2017, 16:25
- Skąd: Konin
- Rok: 2007
- Silnik: 3.5 V6
Re: Baaardzo drogi Vel Satis
Trudno ze zdjęć się do czegoś przyczepić, jedyne co wpadło mi w oko to zarysowanie na tylnym zderzaku i lekko zarysowane felgi. Kanapa tylna trochę wysiedziana, ale nie wygląda najgorzej. Fotel kierowcy również. Plastiki wewnątrz wyglądają jak nowe. Kierownica z drewnianym wykończeniem była opcją w Initiale Paris, normalnie montowali całą skórzaną 

- sasio
- Administrator
- Posty: 1175
- Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
- Skąd: Szczecinek
- Rok: 2002
- Silnik: 2.0T
Re: Baaardzo drogi Vel Satis
Jak poprzednicy naoisali, dla naszego narodu jest to dziwne że niektórzy windują cenę auta, bo te roczniki chodzą za 13-17k. Z drugiej strony załamanie nerwowe może przechodzić sprzedawca który kupił za dużą kwotę auto a przyjeżdżają ludzie i mówią daje 15...
Ja wystawiłem swojego za 15 to przyjechał i pyta czy oddam za 8 bo od tyłu się zaczynają.
Ogólnie znam parę osób które aby mieć w idealnym stanie Vela potrafią dać dużo i kwoty rzędu 30-40 tys.dla nas są kosmiczne, ale uwierz że znajdzie nabywcę bo jego stan jest wizualnie bardzo ładny, kwestia oczywiście aby to wszystko potwierdzić aczkolwiek myślę że właściciel nie byłby taki pewny siebie, (chodzi o to aby nie powtorzyla się historią kolegi YaroSN który kupił auto od maroteska - poczytaj temat).
Ciekawi mnie ten Vel 3.5 w jakim musi być stanie skoro ten idzie na sprzedaż.
Kolega co handluje autami ale marek Niemieckich, ostatnio był świadkiem jak z lory do komisu w Hannoverze zjechał Vel 2008 2.0T w automacie, stan dziewica, 96k nalotu za cenę...6999 euro.
Pojechał za 3 dni na ten sam plac aby na moją prośbę zrobić zdjęcia, auto poszło tego samego dnia. Prawda jest taka , co wieku potwierdza że jeżeli zakochasz się w tym aucie będziesz dążył do co raz młodszego i w lepszym stanie. Kolega co ma serwis w Szczecinie robiący Vele ma już 9tego Vela i ciągle szuka tego 2009 na pełnej opcji.
Gdybym miał taką kwote, i szukałbym Vela, pojechałbym po niego
Ja wystawiłem swojego za 15 to przyjechał i pyta czy oddam za 8 bo od tyłu się zaczynają.
Ogólnie znam parę osób które aby mieć w idealnym stanie Vela potrafią dać dużo i kwoty rzędu 30-40 tys.dla nas są kosmiczne, ale uwierz że znajdzie nabywcę bo jego stan jest wizualnie bardzo ładny, kwestia oczywiście aby to wszystko potwierdzić aczkolwiek myślę że właściciel nie byłby taki pewny siebie, (chodzi o to aby nie powtorzyla się historią kolegi YaroSN który kupił auto od maroteska - poczytaj temat).
Ciekawi mnie ten Vel 3.5 w jakim musi być stanie skoro ten idzie na sprzedaż.
Kolega co handluje autami ale marek Niemieckich, ostatnio był świadkiem jak z lory do komisu w Hannoverze zjechał Vel 2008 2.0T w automacie, stan dziewica, 96k nalotu za cenę...6999 euro.
Pojechał za 3 dni na ten sam plac aby na moją prośbę zrobić zdjęcia, auto poszło tego samego dnia. Prawda jest taka , co wieku potwierdza że jeżeli zakochasz się w tym aucie będziesz dążył do co raz młodszego i w lepszym stanie. Kolega co ma serwis w Szczecinie robiący Vele ma już 9tego Vela i ciągle szuka tego 2009 na pełnej opcji.
Gdybym miał taką kwote, i szukałbym Vela, pojechałbym po niego
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!
VelSatisem się podróżuje!
-
- Forumowicz
- Posty: 625
- Rejestracja: 17 gru 2016, 07:05
- Skąd: KUTNO
- Rok: 2005
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: Renault Megane RS
Re: Baaardzo drogi Vel Satis
No cóż po samych zdjęciach trudno ocenić rzeczywisty stan tego auta,więc trudno jest mi się wypowiedzieć co do ceny i wartości auta. Poza tym mam baaaardzo duże wrażenie,że już kiedyś czytałem treść tego ogłoszenia. Nie pamiętam,czy to był ten sam vel
Nie wiem,czy vel po lifcie w wersji Initiale Paris nie miał w standarcie czujników parkowania przód. Jeśli stan wizualny i techniczny tego vela jest baaardzo dobry i nie miał żadnych napraw blacharsko lakierniczych,a przebieg jest autentyczny-to na pewno warto tyle za niego zapłacić 


- chrisfox
- Forumowicz
- Posty: 753
- Rejestracja: 04 cze 2017, 19:21
- Skąd: Warszawa
- Rok: 2005
- Silnik: 3.5 V6
- Drugie auto: Renault Safrane 2,5
Re: Baaardzo drogi Vel Satis
No popatrz, nikt nie zwrócił uwagi. Chyba w ogóle polift powinien mieć przednie czujniki, a tu jakoś tak łyso...Gabrielo Vel satis pisze:Nie wiem,czy vel po lifcie w wersji Initiale Paris nie miał w standarcie czujników parkowania przód
- sasio
- Administrator
- Posty: 1175
- Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
- Skąd: Szczecinek
- Rok: 2002
- Silnik: 2.0T
Re: Baaardzo drogi Vel Satis
Niekoniecznie, przednie czujniki, panorama i drewno na kierownicy były opcjonalne
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!
VelSatisem się podróżuje!
- chrisfox
- Forumowicz
- Posty: 753
- Rejestracja: 04 cze 2017, 19:21
- Skąd: Warszawa
- Rok: 2005
- Silnik: 3.5 V6
- Drugie auto: Renault Safrane 2,5
Re: Baaardzo drogi Vel Satis
Czyli wyjaśniło się, dlaczego u mnie nie są fabryczne. Ciekawe, nabywca wolał drewno w kierownicy zamiast przednich czujników, nie rozumiem człowieka kompletnie. Przy okazji: wiecie może, czy ta wstawka w kierownicy to takie samo "drewno" jak inne fragmenty wystroju?
Re: Baaardzo drogi Vel Satis
Delikatne obcierki psują efekt, a można to tanio usunąć. Oczywiście dla dociekliwych zdjęcie dlaczego malowane, a nie "panie tu pół samochodu bite", bo wymacał czujnikiem... po plastiku... 
