Faavi
-
- Klubowicz
- Posty: 164
- Rejestracja: 11 sty 2017, 23:43
- Skąd: Lubań/ Wesołówka
- Rok: 2002
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: Citroen C4
Re: Faavi
Ogolnie zaaczelo glosno swiszczec. W granicach 3000rpm bylo lekkie terkotanie. Nadmierny apetyt na olej. 5 tys km i 4l dolane od wymiany. I zaczelo mulic auto ogólnie. W przewodach do IC i do przeplywonierza olej. Luz poprzeczny na wirniku.
-
- Forumowicz
- Posty: 119
- Rejestracja: 09 maja 2017, 16:33
- Skąd: Wodzisław Śląski
- Rok: 2003
- Silnik: 3.5 V6
Re: Faavi
Moje turbo w lagunie objawiało tylko świstem powyżej 2 tyś przez pewien okres a na samym końcu powyżej tych 2 tyś auto nie miało mocy, oleju nie brał tak dużo jak koledze Faavi dopiero na koniec pobrał sobie cały olej z silnika
dokączając żywota . Dlatego szukałem velka bez turbo a że występuje tylko jeden więc polowalem i sie udalo

-
- Forumowicz
- Posty: 625
- Rejestracja: 17 gru 2016, 07:05
- Skąd: KUTNO
- Rok: 2005
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: Renault Megane RS
Re: Faavi
Panowie nie należy absolutnie bać się silnika z turbo. W zasadzie turbina powinna wytrzymać całą żywotność silnika. W praktyce wygląda to trochę inaczej,ale zwykle z winy użytkowników,którzy nie umiejętnie,i nie należycie obchodzą się z silnikiem. Bo przecież mamy przykłady gdzie auta mają przebiegu 200-300 tyś/km i turbinka pracuje bez zastrzeżeń
. Z innej strony jeśli kupujemy auto używane,to musimy się liczyć,że w każdej chwili turbo może przystopować
,tym bardziej jak przebieg oscyluje w granicach 200-300 tyś/km. Nie wiemy jak silnik i turbinkę traktował po przedni właściciel . Turbo po dobrej i fachowej regeneracji potrafi współpracować kolejne 200tyś/km,Więc dlaczego mamy bać się turbinki? No i z góry zaznaczam,że do zwykłej turbiny regeneracja kosztuję od 800zł w górę,a ze zmienna geometrią łopatek od 1200-1500zł w górę. Więc jeśli warsztat mówi,że zregenerują za 500zł zwykłą turbinę,to za chwile czeka was kolejna awaria
.



-
- Klubowicz
- Posty: 164
- Rejestracja: 11 sty 2017, 23:43
- Skąd: Lubań/ Wesołówka
- Rok: 2002
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: Citroen C4
Re: Faavi
Dokładnie. To jest nie do przewidzenia.Gabrielo Vel satis pisze:Nie wiemy jak silnik i turbinkę traktował po przedni właściciel .
Jeżeli jedna osoba jeździ to wie jak o auto dba.
Ja jestem 3 właścicielem auta. Nie wiem jak wczesniej auto bylo eksploatowane.
Jeszcze jedna sprawa, że może być 1 właściciel ale użytkowników wiecej. Tego nigdy nie wiemy.
Moja turbina ma najechane ok 280tys. Regeneracja 900 zl. Mam nadzieje że już będę mógł zapomnieć o niej dożywotnio w tym aucie.
-
- Forumowicz
- Posty: 625
- Rejestracja: 17 gru 2016, 07:05
- Skąd: KUTNO
- Rok: 2005
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: Renault Megane RS
Re: Faavi
Faavi należycie zregenerowane turbo niczym nie różni się od nowego,ale warunkiem jest,że robią to fachowcy,którzy mają konkretne zaplecze w postaci specjalistycznej pracowni. 

-
- Klubowicz
- Posty: 164
- Rejestracja: 11 sty 2017, 23:43
- Skąd: Lubań/ Wesołówka
- Rok: 2002
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: Citroen C4
Re: Faavi
Z tego co piszą na stronie to wyglada że maja odpowiedni sprzęt. Zobacze jak bede jeździł. W poniedziałek turbo będę miał i potem zależy jak mechanik sie uwinie. Ogólnie żeby wyjąć turbine musial półoś zdemontować. Poza tym nie miał większych problemów. Ciekawe jak z montażem mu pójdzie.
- sasio
- Administrator
- Posty: 1175
- Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
- Skąd: Szczecinek
- Rok: 2002
- Silnik: 2.0T
Re: Faavi
Tylko pamiętaj że źle wykonanie turbiny i jej późniejsze rozwalenie jej, firmy regenerujące zwalają winę na montaż mechanika.
Jest tak zawsze
Jest tak zawsze
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!
VelSatisem się podróżuje!