manulu ja też nie polecam aut z komisów,z Gniezna,miałem z nimi przygodę i kilku moich znajomych też. Zadatkowałem lagunę 2 po lifcie i przyjechałem po nią za dwa tygodnie (brak czasu). To komisant dzwonił do mnie często i wypytywał kiedy przyjadę,a ja nic nie łapałem i nie podejrzewałem. Otóż kiedy oglądałem lagunę w dniu zadatkowania miała wszystkie szyby z 2006r. Przyjechałem odebrać i zapłacić za auto,pięknie ruszyłem w stronę Konina,a tu patrzę sobie na szybę jest rok 2005. Hamulec wjazd w zatoczkę i oglądam szyby i co

wszystkie szyby mają 2005r

. Czyli zostały wymienione,przewałka,to w takim razie co jeszcze wymienili w tym aucie? To po to były te telefony,żebym nie pojawił się i ich nie zaskoczył.

Natychmiastowa zawrotka do komisu,konkretny dym,migali się,zarzucając mi ,że coś mi się pomyliło itp. Ale kasę oddali i tak zakończył się finał szczęśliwego zakupu.