
U mnie nie ma żadnego środkowego pierścienia. Nawet się zdziwiłem na początku ale uznałem, że jeżdżący komputer sam zapewne wie jaką czułość sobie ustawić choć przyznam, że mu to nie wychodzi. Zupełnie z czapy ustawia sobie prędkość wycieraczek. Najczęściej zaczyna od powolnej pracy z przerwami by za chwilę zaiwaniać wycieraczkami jak głupi. No i teraz pytanie czy ja mam jakiś nieoryginalny włącznik wycieraczek?

Znaczy może nie nieoryginalny jako tako ale, np. od wersji bez czujnika deszczu. Jak to u Wasz wygląda? Macie ten środkowy pierścień?