Lukas Car - Płock - Opinie
- milimetr58
- Klubowicz
- Posty: 768
- Rejestracja: 07 gru 2016, 17:02
- Skąd: Łódź
- Rok: 2006
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: VelSatis 2.0T
Re: Lukas Car - Płock - Opinie
Ja należę do Klubu Renault Espace i Avantime i wiem co piszą, więc jak nie wiesz kolego o kogo chodzi to nie pier..l. Ja skończyłem temat. To nie chodzi o Pana Andrzeja i dobrze o tym wiesz, więc nie siej fermentu. Nie mam zamiaru więcej odpowiadać na Twoje posty.
Waldek i Ewa
- sasio
- Administrator
- Posty: 1175
- Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
- Skąd: Szczecinek
- Rok: 2002
- Silnik: 2.0T
Re: Lukas Car - Płock - Opinie
Panowie ale spokojnie, bez spinania się.
Ustalmy fakty, odnośnie firmy Lukas Car.
To że specjalizują się w ściąganiu modeli VelSatis, Espace i Grand Espace to jest plus.
Inny fakt że jest to komis, jak każdy inny w jednej kwestii - auta mają po cenach niższych niż w Europie, i to nie ma znaczenia czy jest to Pan Andrzej, Mirek, Czesław, a wystarczy porównać ceny aut za granicą a w Polsce, i wychodzi jedno, są ceny niższe, tylko że jeden kupi auto za 1000 Euro i wystawi za 15.000 zł, a inny kupi za 3000 Euro i wystawi też za 15.000zł.
Na forach są zarówno eseje i poematy, ludzi zakochanych w Lucas Car, ale są też marudzenia innych.
Z doświadczenia osób które importują auta, i kilkukrotnego bycia w salonach Renault oferujących samochody używane, wiem że często osiągają one astronomiczne kwoty (np.2005 za 10.000 Euro) a takie podobno ściągają do Lucas Car, po drugie książki serwisowe, kilkukrotnie słyszałem że są prowadzone przez ASO do końca, i auto jest tam serwisowane, a tak nie jest - co już pisałem, chociażby w moim wypadku (nie wymagam aby auto było do końca serwisowane w ASO ale jeżeli nie jest to nie wmawiajmy że jest).
Inna sprawa, o czym już centrala Renault wie, coś jest z tym ASO w Płocku, bo drukują historię serwisową auta o których inne ASO nie mają pojęcia (słowa sprzedającego "Mogę Panu wydrukować ją z ASO") a baza jest europejska i inna. Dodatkowo znam pewną osobę która w ASO w Płocku oglądała auto, wszystko idealnie, łącznik do wymiany, na miejscu lokalny mechanik stwierdził połowę elementów do wymiany (nie trzeba być specem aby widzieć że coś puka, pęknięta guma, zużyte).
Tak na koniec, aby nie spinać się zbytnio, znam zadowolone osoby komisu na który nawet TVN Turbo mówi złodzieje i krętacze, tak samo jest tutaj, raz się zdarzy osoba zadowolona, raz nie i nie ma na to reguły.
Identycznie jest z każdym autem używanym, bo zawsze coś do roboty się znajdzie, tylko jeden wymieni rzeczy za 3000 zł i będzie to dla niego normą, chociaż za Vela zapłacił dużo więcej - a inny za te dużo więcej oczekuje auta idealnego, w którego włożenie 3000zł będzie absolutnie nie do pomyślenia.
Podsumuję, nie neguję sprzedawcy, fajnie że ktoś importuje te auta i jest możliwość zamówienia auta pod siebie, jednak jak to zwykle bywa zalecam ostrożność i samodzielne oględziny (miernik lakieru, zajrzenie pod spód, przejażdżka, a później dopiero serwis).
Co ciekawe sprzedający udostępnia VIN więc najpierw sprawdzamy go w ASO (jak nie chcą podać, pisać do mnie), a później porównać to z tym co jest na miejscu tzn.książka serwisowa, bo zauważyłem pewną ciekawość, iż sprzedawca zawsze powie że auto robione w ASO gdy na pieczątce widnieje napis Renault. Kilkukrotnie to przerabiałem że na pieczątce np.Renault Garage, czy Renault Autohaus a bliżej rozszyfrowanie pieczątki pokazuje że to albo niezależny serwis Renault, albo firma handlująca tylko Renault.
O to tak jakby ta firma nie nazywała się Lucas Car tylko Renault Car, a ich warsztat miał pieczątki Renault Car, po tym byśmy mogli mówić o wizytach auta w ASO.
Ustalmy fakty, odnośnie firmy Lukas Car.
To że specjalizują się w ściąganiu modeli VelSatis, Espace i Grand Espace to jest plus.
Inny fakt że jest to komis, jak każdy inny w jednej kwestii - auta mają po cenach niższych niż w Europie, i to nie ma znaczenia czy jest to Pan Andrzej, Mirek, Czesław, a wystarczy porównać ceny aut za granicą a w Polsce, i wychodzi jedno, są ceny niższe, tylko że jeden kupi auto za 1000 Euro i wystawi za 15.000 zł, a inny kupi za 3000 Euro i wystawi też za 15.000zł.
Na forach są zarówno eseje i poematy, ludzi zakochanych w Lucas Car, ale są też marudzenia innych.
Z doświadczenia osób które importują auta, i kilkukrotnego bycia w salonach Renault oferujących samochody używane, wiem że często osiągają one astronomiczne kwoty (np.2005 za 10.000 Euro) a takie podobno ściągają do Lucas Car, po drugie książki serwisowe, kilkukrotnie słyszałem że są prowadzone przez ASO do końca, i auto jest tam serwisowane, a tak nie jest - co już pisałem, chociażby w moim wypadku (nie wymagam aby auto było do końca serwisowane w ASO ale jeżeli nie jest to nie wmawiajmy że jest).
Inna sprawa, o czym już centrala Renault wie, coś jest z tym ASO w Płocku, bo drukują historię serwisową auta o których inne ASO nie mają pojęcia (słowa sprzedającego "Mogę Panu wydrukować ją z ASO") a baza jest europejska i inna. Dodatkowo znam pewną osobę która w ASO w Płocku oglądała auto, wszystko idealnie, łącznik do wymiany, na miejscu lokalny mechanik stwierdził połowę elementów do wymiany (nie trzeba być specem aby widzieć że coś puka, pęknięta guma, zużyte).
Tak na koniec, aby nie spinać się zbytnio, znam zadowolone osoby komisu na który nawet TVN Turbo mówi złodzieje i krętacze, tak samo jest tutaj, raz się zdarzy osoba zadowolona, raz nie i nie ma na to reguły.
Identycznie jest z każdym autem używanym, bo zawsze coś do roboty się znajdzie, tylko jeden wymieni rzeczy za 3000 zł i będzie to dla niego normą, chociaż za Vela zapłacił dużo więcej - a inny za te dużo więcej oczekuje auta idealnego, w którego włożenie 3000zł będzie absolutnie nie do pomyślenia.
Podsumuję, nie neguję sprzedawcy, fajnie że ktoś importuje te auta i jest możliwość zamówienia auta pod siebie, jednak jak to zwykle bywa zalecam ostrożność i samodzielne oględziny (miernik lakieru, zajrzenie pod spód, przejażdżka, a później dopiero serwis).
Co ciekawe sprzedający udostępnia VIN więc najpierw sprawdzamy go w ASO (jak nie chcą podać, pisać do mnie), a później porównać to z tym co jest na miejscu tzn.książka serwisowa, bo zauważyłem pewną ciekawość, iż sprzedawca zawsze powie że auto robione w ASO gdy na pieczątce widnieje napis Renault. Kilkukrotnie to przerabiałem że na pieczątce np.Renault Garage, czy Renault Autohaus a bliżej rozszyfrowanie pieczątki pokazuje że to albo niezależny serwis Renault, albo firma handlująca tylko Renault.
O to tak jakby ta firma nie nazywała się Lucas Car tylko Renault Car, a ich warsztat miał pieczątki Renault Car, po tym byśmy mogli mówić o wizytach auta w ASO.
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!
VelSatisem się podróżuje!
- milimetr58
- Klubowicz
- Posty: 768
- Rejestracja: 07 gru 2016, 17:02
- Skąd: Łódź
- Rok: 2006
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: VelSatis 2.0T
Re: Lukas Car - Płock - Opinie
Kolego @sasio, bardzo mądra i wyważona wypowiedź, dlatego też jeśli ktoś z forum kupi auto obojętnie w jakim komisie, niech opisuje swoje wrażenia, stan auta itp. Będziemy wiedzieli kto, jak i czym handluje, czy jest uczciwy, czy też robi nas w balona.
Może dobrze by było, byśmy utworzyli temat np. ZAKUP AUTA - wszystkie informacje, czy coś takiego i tam byśmy opisywali swoje wrażenia z zakupu auta.
Jeszcze jedno: są dwie firmy LUKAS CAR, druga ta p. Andrzeja będzie miała w nazwie LUKAS CAR jeszcze dodany jakiś człon, żeby odróżnić się od tamtej.
Może dobrze by było, byśmy utworzyli temat np. ZAKUP AUTA - wszystkie informacje, czy coś takiego i tam byśmy opisywali swoje wrażenia z zakupu auta.
Jeszcze jedno: są dwie firmy LUKAS CAR, druga ta p. Andrzeja będzie miała w nazwie LUKAS CAR jeszcze dodany jakiś człon, żeby odróżnić się od tamtej.
Waldek i Ewa
-
- Forumowicz
- Posty: 13
- Rejestracja: 29 maja 2017, 21:45
- Skąd: Łask/Bremen
- Rok: 2005
- Silnik: 3.5 V6
Re: Lukas Car - Płock - Opinie
Drugiego takiego nie widziałemsasio pisze:Maestro kupuj swojego Vela:)
Ten kolor....

- milimetr58
- Klubowicz
- Posty: 768
- Rejestracja: 07 gru 2016, 17:02
- Skąd: Łódź
- Rok: 2006
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: VelSatis 2.0T
Re: Lukas Car - Płock - Opinie
Ja kiedyś w Łodzi widziałem Velka niby kolor brązowy wpadający w złoty, taki ciężki kolor do określenia, pojemność 3,5. Był gościu w serwisie FuerVert.
Waldek i Ewa
- chrisfox
- Forumowicz
- Posty: 753
- Rejestracja: 04 cze 2017, 19:21
- Skąd: Warszawa
- Rok: 2005
- Silnik: 3.5 V6
- Drugie auto: Renault Safrane 2,5
Re: Lukas Car - Płock - Opinie
Byłem wczoraj u p. Andrzeja i coś z tego będzie... Aż się boję pisać więcej, poczekam na finalizację sprawy. W każdym razie, wrażenia ogromnie pozytywne.
- chrisfox
- Forumowicz
- Posty: 753
- Rejestracja: 04 cze 2017, 19:21
- Skąd: Warszawa
- Rok: 2005
- Silnik: 3.5 V6
- Drugie auto: Renault Safrane 2,5
Re: Lukas Car - Płock - Opinie
Edytować już nie mogę, więc post pod postem, wybaczcie. Z tego wszystkiego zapomniałem napisać, jak było. Ponieważ p. Andrzej akurat nie miał niczego dla mnie (i nie bardzo chciał mi sprowadzać byle co - a oczekiwania miałem bardzo konkretne), zawiózł mnie do kolegi, który akurat się powoli zastanawiał, czy nie sprzedać czegoś, co mu p. Andrzej jakiś czas temu sprowadził. Nie chcę tu za wiele konkretów, bo może ktoś by sobie tego nie życzył - w każdym razie pojazd pieszczony w Belgii i dopieszczony jeszcze w Polsce. O ile wiem, p. Andrzej na tym nie zarobił, po prostu pomógł koledze - a przy okazji i mnie. Nawet się wcześniej nie umawiałem, bo nie wiedziałem, czy się tego dnia wybiorę do Płocka. Przyjechałem, obejrzałem, za cztery dni cacko było moje 

Re: Lukas Car - Płock - Opinie
Po przeczytaniu wypowiedzi użytkownika milimetr58 mam silne wrażenie, że jest on dosyć mocno związany z komisem w Płocku - może to sam właściciel się maskuje ?nie macie takiego wrażenia ?
Pozdrawiam
armon
armon
- chrisfox
- Forumowicz
- Posty: 753
- Rejestracja: 04 cze 2017, 19:21
- Skąd: Warszawa
- Rok: 2005
- Silnik: 3.5 V6
- Drugie auto: Renault Safrane 2,5
Re: Lukas Car - Płock - Opinie
Za kolegę się nie wypowiem. Nie jestem z tym komisem związany, wpadłem tam bez najmniejszej zapowiedzi i udało mi się kupić coś naprawdę fajnego. Póki co, jeżdżę tym samochodem dobry miesiąc, zrobiłem na razie niecałe 3 kkm. Mam problem z prawym lusterkiem, zepsuty jeden uchwyt na kubek i to już chyba wszystkie awarie. Historia pojazdu i przebieg (nieduży) potwierdzone, jak się tylko dało.
- milimetr58
- Klubowicz
- Posty: 768
- Rejestracja: 07 gru 2016, 17:02
- Skąd: Łódź
- Rok: 2006
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: VelSatis 2.0T
Re: Lukas Car - Płock - Opinie
Wiesz, ja pracuję i mieszkam w Łodzi i nic mnie nie łączy z p. Andrzejem, oprócz tego, że ja osobiście i kilka osób z rodziny i znajomych kupili u niego auta i są zadowoleni. NIKT nie ma żadnego problemu z samochodami kupionymi u Pana Andrzeja. Tyle mnie łączy, co ilość zostawionej kasy u p. Andrzeja. Mam nadzieję, że wytłumaczyłem, a gdzie pracuje lepiej żebyś nie wiedział...armon pisze:Po przeczytaniu wypowiedzi użytkownika milimetr58 mam silne wrażenie, że jest on dosyć mocno związany z komisem w Płocku - może to sam właściciel się maskuje ?nie macie takiego wrażenia ?
Waldek i Ewa