VelSatis.pl

Witajcie,
przy okazji wymiany sprężyn myślę również o wymianie amortyzatorów przednich i tylnych. W związku z tym mam kilka pytań.
1. Jakie amortyzatory szły na pierwszy montaż? Chodzi mi o typ (gazowe/olejowe) oraz producenta części. Czytałem już różne sprzeczne informacje.

2. Jakie są polecane zamienniki?

Zależy mi szczególnie na komforcie tłumienia nierówności a nie na cenie czy żywotności. Co byście polecili z doświadczenia?

Mam oryginały od nowości. KYB344801, inaczej mówiąc Kayaba gazowo-olejowe.

W temacie o sprężynach Kayaba nie jest polecanym producentem. Czy w przypadku amortyzatorów można polecić tego producenta?

Na tył idą te KYB 344801 i były montowane tylko w Velach.
Na przód idą KYB 334814 i były też montowane w Espejsach IV, co daje nadzieję na większą ilość zamienników.

A na jakie amortyzatory Wy zmienialiście u siebie? Jakie były efekty?

Ja na przodzie mam założone amortyzatory Bilstein model 22-128188.
Sprężyny Suplex - z tego co wiem dostarczał fabrycznie do Renault). Można dobrać sobie różne modele tych sprężyn - w zależności od auta (silnik, wyposażenie) jest cała gama, pasują do Vel'a i Espace. Parametry to: grubość drutu - 14, 14.50, 15.0, 15.5 ilość zwoi 5 albo 5.5. Ciężko dostać w Polsce, jak kupowałem do Espace do z ebay UK.

Do Vel'a 3.5 mam założone ostatecznie Lesjofors 14.50mm drut i 5 zwoi. Miałem założone przez moment 15.5mm i 5.5 zwoja to było za wysoko i za twardo. Chyba idealnym by było 15.0mm oraz 5 zwoi.

Wczoraj wziąłem się wreszcie za remont zawieszenia z przodu. Jeden amortyzator był padnięty na dołach skrzypiało, stukało i bujało na boki. Okazało się że poprzedni właściciel wymienił tylko jeden amortyzator i jedną sprężynę z każdej strony było co innego. Postanowiłem pójść w zamienniki gdyż kasa potrzebna a auto musi jeździć. Amorki deckermann, sprężyny maxgear, zestaw naprawczy amortyzatora monroe, łączniki stabilizatora delphi. Po wymianie można wreszcie normalnie jechać. Nie stuka i nie buja auto jest troche sztywniejsze. Zobaczymy jak taki zestaw sprawdzi się w dłuższym użytkowaniu. Jak będzie coś nie tak to dam znać a może okaże się że daje radę. Całość kosztowała mnie 760 zł u znajomego w sklepie na necie ten zestaw kosztował stówę więcej plus wysyłka.

Ja wczoraj sprawdzałem amortyzatory z przodu i lewy trzymał na 70% a prawy na 74%.
Lewy amortyzator lekko "spocony", dlatego mam pytanie, wymieniać już, czy na wiosnę?
Sprawdzałem własnie dlatego, że ten jeden już ma widoki na wylewanie się oleju, jednak jak widać nawet trzyma jeszcze. Nie wiem co mam robić, podpowiedzcie proszę.
W czasie jazdy nie buja, nie ściąga, przy hamowaniu prosto jedzie, nic się złego nie dzieje, jednak ja tam lubię, jak wszystko gra.

Jak się rzeczywiście poci, to kwestia czasu. Janusz poczeka, aż na przeglądzie odpadnie, mądry wymieni szybciej.

Nie jestem Januszem i bym nie wymieniał. Poczekaj, aż różnica będzie większa. Według przepisów Skp różnica, która dyskwalifikuje amortyzatory to 20%. Zacznie płynąć, zauważysz, zacznie bujać, też zauważysz, wtedy wymienisz. Poza tym spocenie może wynikać z najechania na plamę oleju lub cokolwiek innego.

one pisze: ↑09 wrz 2019, 07:14 Jak się rzeczywiście poci, to kwestia czasu. Janusz poczeka, aż na przeglądzie odpadnie, mądry wymieni szybciej.

Ty mnie troszkę nie zrozumiałeś, zapytałem się, czy taka różnica to wymiana już? Czy 70% i 74% to dobre parametry. Wiem, że pocenie to w najbliższym czasie konieczna wymiana. Ponadto nie jestem Januszem, jesteś tutaj za krótko, więc nie bądź taki mądraliński.
Tak jak pisałem, amortyzator trzyma, nie buja, ABS i ESP działają bez zastrzeżeń, więc amortyzator działa właściwie. Wiem, że czeka mnie wymiana, Ci co mnie znają na forum, wiedzą, że kasy nie żałuję na części. Żebyś miał takie sprawne auto jak ja.

milimetr58, nie bierz wszystkiego do siebie, szczególnie, że nie to było moją intencją. Rzeczywiście nie wyczytałem tego z Twojego maila.
Różnica jak na razie jest żadna, ale wystarczy jedna solidna dziura i przy cieknącym amorku różnica będzie większa i zacznie się powiększać.
Na wymianę polecam Bilsteina, niestety tylko B4.