VelSatis.pl

Witam od pewnego czasu zaczyna mi się pojawiać na desce komunikat stop i ładowanie aku po ujechniu kilometra a nie kiedy kilkunastu metrów wszystko wraca do normy dodam że nie za każdym razem pojawia się komunikat. Ostatnio przemierzyłem ładowanie na aku pokazywało mi 12,4v czyli chyba dobrze nadmienię że od 3 miesięcy mam nowy akumulator a mechanik powiedział mi że 2 lata temu regenerował alternator jak mi Velek zaczął skakać i nic nie działało. Problem zaczął występować jak mi padł rozrusznik i go zregenerowałem oraz kupiłem nowy aku i teraz niewiem czy to akumulator czy jakiś kabelek czy bezpiecznik już sam nie wiem

Jeśli pokazywało ci 12,4 to ładowania wcale nie masz powinno być 13,8 - 14,4

Ponownie wracam do tematu ładowania bo już nie mam sił myślałem że to objaw zimnych lutów jak Kamis przesłał link ale 3 dni temu auto zgasło na środku drogi. Objawy na początku to nie reagowanie na dodanie gazu i po chwili hamulec ręczny i problem z wtryskarkami i vel zdech, próbuję odpalić a tu aku ledwo kręci i po paru próbach wyładowwał się całkowicie dodam że wszystko działo się przy świecące kontrolki ładowania aku Do kumpla po drugi aku i auto gada od strzała.,jadę do swojego mechanior wykręca alternator zawozi do firmy co regeneruje rozkrecaja i fachman mówi że już wymieniony daje pod obciążenia mieży mówi że wszystko git tylko jeden przewód zaśniedziały. Kumpel czyści styki montuje alternator mieży ładowanie 14 podpina pod klipa zero błędów ładowanie pokazuje takie same jak na mierniki . Zapalamy kilkanaście razy wszystko jest w normie więc w drogę zapraszam żonę do kina jedziemy wszystko ok. Po sensie wracamy a tu zapala się kontrolka ładowania aku i stop ujechałem 10 km. i te same objawy brak reakcji na gaz i itp. Oczywiście aku rozładowany i teraz myślę czy regulator w alternatorze może tak świrować po paru odpalaniach bo sam już nie wiem co to może być.

Miałem takie same objawy w Espace 4 3,5v6 przed liftem, naprawa licznika załatwiła problem i więcej nie powrócił.

No ogarnąłem temat licznika czyli zimne luty zabieg udał się ale przy lutowaniu chyba uszkodziłem wyświetlacz . Po zamontowaniu wyświetlacz swieci ale nie pokazuje żadnych informacji i ten z kilometrami i ten z informacjami i teraz pytanie czy mogę kupić od innego modelu na przykład od 3.0 lub 2,2

I jakie masz teraz ładowanie?

Nie sprawdzałem ale jeżdżę od 2 miesięcy i wszystko jest ok mróz czy ciepło Velek pali od strzała.

Dwa lata świętego spokoju (równiutko, co do dnia) i przydarzyło się coś, co trochę tu pasuje, więc nie tworzę odrębnego wątku.

Brzdęk i silnik zgasł - na szczęście przy malej prędkości i niedużym ruchu, bo by mogło być nieciekawie (wiadomo, prawie bez hamulców i wspomaganie kierownicy też nie). Komunikatów pojawiła się cała kolekcja: najpierw na czerwono akumulator, potem ciśnienie oleju, wtrysk, ESP (więcej nie pamiętam, byłem zajęty próbami, żeby czegoś nie spowodować).

Zatrzymałem się, po paru sekundach uruchomiłem. Nie mogę dodać gazu, wskazówka obrotomierza w ogóle się nie podniosła. Nie pali się podświetlenie trybów pracy skrzyni, nie da się włączyć manualnego. Przy takim sterowaniu przejechałem dobry kilometr, potem samochód postał z 10 minut i po uruchomieniu wszystko działa normalnie.

Wczoraj dobrałem się do niego z Clipem, poniżej lista zapamiętanych defektów:

- ABS (tak naprawdę ESP):
df121 – żądany moment obrotowy nie do osiągnięcia
df122 – brak informacji dotyczących wtrysku w sieci multipleksowej

- przekładnia automatyczna
df172 – nieprawidłowe informacje z sieci multipleksowej

- wtrysk
df592 – obwód czujnika wałka rozrządu nr 1
df588 – sterowanie przesuwnikiem wałka rozrządu nr 1

- hamulec postojowy
df055 – zbyt niskie napięcie akumulatora
df003 – moduł elektroniczny
df052 – sieć multipleksowa
df036 – brak informacji multipleksowych o wtrysku

- tablica rozdzielcza (wskaźników)
df009 – obwód czujnika ciśnienia oleju – 1 def (niezgodność sygnału)

- moduł zespolony
df110 – obwód sterowania kierunkowskazów – CO (obwód przerwany)

- poduszki powietrzne/napinacze pasów
df002 – napięcie zasilania kalkulatora – 1.def (poniżej minimalnej wartości)
df092 – funkcja blokady zwijarki pasów przednich – CO.0
df091 – obwód przerywacza blokady poduszki powietrznej - CO (obwód przerwany)

Wszystko gładko skasowałem, w tej chwili niczego nie zgłasza. Testy sieci multipleksowej też wykonywane, bez uwag.

Co mi się rzuca w oczy, to naturalnie powtarzające się zbyt niskie napięcie. Jedno, co w tej chwili mogę, przyjrzę się klemom. Macie jakieś pomysły, co z tym robić? Nawet nie pojadę teraz do żadnego magika, bo mnie skasuje za diagnozę i powie to, co ja sam wiem - że w tej chwili błędów nie ma.

Ładowanie masz w porządku? Jak możesz to podłącz jakiś miernik napięcia - nawet taki wkładany w gniazdo zapalniczki i obserwuj.
Na wszelki wypadek możesz wyczyścić klemy i punkty masowe w komorze silnika.