Strona 2 z 2

Re: Planuję zakup VelSatis fl

: 24 maja 2018, 08:28
autor: r8ellic
milimetr58 pisze: 15 maja 2018, 06:15 Niestety, ale ciężko będzie Ci sprzedać Velka z tym silnikiem. Są one bardzo awaryjne (obracające się panewki) i nie ma chętnych, ponadto są dużo tańsze w porównaniu z innymi silnikami. Jeśli byłeś nieświadomy tego, to właśnie uświadomiłem Ciebie.
Ja nigdy w życiu nawet za 2 tysiące nie kupiłbym auta z tym silnikiem, no chyba, że na części. Takie są realia. Nawet ci, co sprowadzają auta na handel nie kupują renówek z tym silnikiem, z silnikiem 1.9 diesel i 3.0 diesel.
Na forum Espace też nie polecają aut z tymi silnikami.
Takie są realia.
A czy to nie jest ten sam silnik co w Lagunie 3, który jest bardzo polecany??? Pytam bo szukam czegoś od renault (pewnie Laguna) i patrząc po opiniach na forum Laguny to ten silnik jest ponoć najlepszą benzyną w tym modelu. Myślałem że w VelSatisie jest tak samo....

Re: Planuję zakup VelSatis fl

: 24 maja 2018, 09:13
autor: milimetr58
Ok, nie widzę teraz na forum ogłoszenia kolegi z silnikiem 2.2 diesel, bo o taki silnik chodziło. Zniknął post po prostu. Ja nie odnosiłem się do silnika 2.0T benzyna, ten silnik faktycznie jest najlepszy.

Re: Planuję zakup VelSatis fl

: 24 maja 2018, 09:24
autor: r8ellic
milimetr58 pisze: 24 maja 2018, 09:13 Ok, nie widzę teraz na forum ogłoszenia kolegi z silnikiem 2.2 diesel, bo o taki silnik chodziło. Zniknął post po prostu. Ja nie odnosiłem się do silnika 2.0T benzyna, ten silnik faktycznie jest najlepszy.
Rozumiem, dzięki bo już się trochę spiąłem :D
Swoją drogą fajny ten VelSatis za sensowne pieniądze, szkoda że tak daleko. Czytam forum i chyba nie jest to jakieś bardzo awaryjne auto...

Re: Planuję zakup VelSatis fl

: 24 maja 2018, 09:32
autor: milimetr58
Kolego @r8ellic, wysłałem Ci wiadomość na PW

Re: Planuję zakup VelSatis fl

: 27 maja 2018, 17:54
autor: Roadkiller
r8ellic pisze: 24 maja 2018, 09:24
milimetr58 pisze: 24 maja 2018, 09:13 Ok, nie widzę teraz na forum ogłoszenia kolegi z silnikiem 2.2 diesel, bo o taki silnik chodziło. Zniknął post po prostu. Ja nie odnosiłem się do silnika 2.0T benzyna, ten silnik faktycznie jest najlepszy.
Rozumiem, dzięki bo już się trochę spiąłem :D
Swoją drogą fajny ten VelSatis za sensowne pieniądze, szkoda że tak daleko. Czytam forum i chyba nie jest to jakieś bardzo awaryjne auto...
Mój Vel Satis jest autem, za które mogę ręczyć w 100%. Podczas pierwszego przeglądu wyszło, że w zawieszeniu są do zrobienia gumy na stabilizatorze tylnym. Wymieniłem je w piątek (posiadam fakturę za zakup oraz do wglądu stare gumy). Poza tym w zawieszeniu brak luzów i stuków. Z elektroniki wszystko w 100% działa. Jeśli zdecydowałbyś się przyjechać to nie pożałujesz. Jestem fanem marki Renault a nie handlarzem. Mogę przy Tobie podpiąć pod komputer przed jazdą próbną i po. Nie ma najmniejszego problemu. Także posiadam miernik lakieru i mogę go użyczyć (przy Tobie skalibruję go oraz będziesz mógł zmierzyć dwa pozostałe auta - moją Lagunę oraz ojca Vel Satisa dla porównania).

Obecni właściciele mojego pierwszego Vela przyjechali ze Śląska (dwa lata temu sprzedawałem, przyjechali bodajże autobusem), przed przyjazdem mieli info o samochodzie na tacy podane. Zakup trwał ponad 4 godziny w tym jazdy testowe.

Nie zamierzam nic ukrywać aby nie było rozczarowań. Nie chcę sobie psuć opinii ;)

Re: Planuję zakup VelSatis fl

: 28 maja 2018, 06:33
autor: milimetr58
Kolego @r8ellic, ja gdybym miał kupić VelSatisa, to zainteresowałbym się autem od kolegi @Roadkiller. Cena jest dobra, masz wszystko opisane, pojechać i sprawdzić nie zaszkodzi, weź Clipa ze sobą. Ja sam o nim myślę, ale nie kupię tylko dlatego, że mam dwie sztuki i są one bezawaryjne, a myślałem o automacie dla żony. Jednak doszedłem do wniosku, że nie będę dokładał kasy tylko, żeby miała automat. Ona jeździ tylko do i z pracy i na działkę, więc nie ma sensu. Robi rocznie kilka tysięcy kilometrów a ma faktycznego przebiegu w tej chwili około 180.000km, więc dla samego automatu, to się nie kalkuluje dla mnie, ale Ty zainteresuj się. Dla dobrego egzemplarza, to ja bym pojechał nawet do Szczecina.