Witam, jako że jestem przed wymianą rozrządu, będę robił to sam i chciałbym uniknąć niespodzianek czy domawiania części, mam parę pytań

Czy w silniku 2.0T 163km jest koło zmiennych faz?
Czy są jakieś specyficzne utrudnienia, komplikacje przy wymianie? Na co zwrócić szczególną uwagę? Dodam że blokady posiadam.
Jak wygląda sprawa z kołem pasowym? Słyszałem że się rozlatuje, jak go sprawdzić czy już czas na niego? Czy lepiej profilaktycznie wymienić?
Pytanie drugie dotyczące spadku mocy, sprawa wygląda tak że przy dodaniu gazu do "dechy" np na 2 biegu raz się fajnie zbiera a raz jakby mu ze 20 koni zdechło. Nie ma na to reguły, jakieś 2 tyg temu było tak pół na pół a teraz na 10 "palników"

wyjdą może 2. Na wyższych biegach, np na 4 ciągnie fajnie, równo do ok 4500 rpm a potem część koni znów na zadyszkę, odczucie takie jakby np turbo odpuściło, chociaż turbiny w ogóle nie słychać. W dieslach czy np tsi jest słyszalny delikatny świst a u mnie nic, jest to normalne w velach? Dodam że świece mam nowe, na dniach wymieniam cewki, może coś się polepszy. Błędów na clipie nie wywala, filtry, oleje nowe, rdzeń turba też, mają jakieś 4 miesiące. Kompresji turba ani cylindrów nie mierzyłem, wydaje mi się że jakby turbo nie dmuchało albo gdzieś byłby spadek ciśnienia to wywaliło by błąd przy dodaniu gazu. Jak kupiłem vela to miała zapieczoną turbine i przy dodaniu gazu od razu wskakiwał tryb awaryjny i problem z doładowaniem.
Sorki za taki wywód, trochę mnie poniosło

Pozdrawiam