Czujnik poziomu oleju?

Elektryka wnętrza, silnika i nadwozia, oświetlenie
Awatar użytkownika
chrisfox
Forumowicz
Posty: 751
Rejestracja: 04 cze 2017, 19:21
Skąd: Warszawa
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Renault Safrane 2,5

Czujnik poziomu oleju?

Post autor: chrisfox » 12 paź 2017, 17:27

Już ze dwa tygodnie, za każdym razem się zastanawiam, czy znów ogłosi, że mam mało oleju. Bagnet mówi zupełnie co innego ale co jakiś czas odzywa się alarm. Odzywa się (po uruchomieniu), chwilę poświeci i znika. Kiedy sprawdzam przyciskiem zaraz po uruchomieniu silnika, wskazania na wyświetlaczu są różne - czasem trzy kropki, częściej dwie, czasem jedna a czasem w ogóle zero - a według bagnetu powinno być maksimum.

Clipem sprawdzałem jakiś czas temu (ale na razie się uczę - a właściwie nie mam czasu się uczyć, więc umiejętności w tym zakresie na poziomie zerowym) i żadnych błędów nie pokazał. Po mojemu, coś się dzieje z czujnikiem. Mieliście coś takiego?

RobekK4
Forumowicz
Posty: 78
Rejestracja: 08 cze 2017, 10:21
Skąd: W-wa
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: Czujnik poziomu oleju?

Post autor: RobekK4 » 12 paź 2017, 19:35

Miewam tak czasami, ale praktycznie tylko gdy uruchamiam silnik po bardzo krótkiej przerwie - więc wiążę to z tym, że olej nie zdążył spłynąć do miski olejowej.
Czasami też - choć zdecydowanie rzadziej - pojawia się komunikat o niskim ciśnieniu oleju.
Alarm ma miejsce bezpośrednio po uruchomieniu silnika i po 1, max 2 sekundach znika. Zdarza się raz na miesiąc albo i rzadziej.

Awatar użytkownika
chrisfox
Forumowicz
Posty: 751
Rejestracja: 04 cze 2017, 19:21
Skąd: Warszawa
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Renault Safrane 2,5

Re: Czujnik poziomu oleju?

Post autor: chrisfox » 12 paź 2017, 19:58

Niskie ciśnienie pojawiło mi się raz, po przejeździe przez dwa ogromne bajora i zalaniu wszystkiego, co się dało zalać ;) Odczekałem parę minut i już nigdy nie wróciło.

Faktycznie, pierwszy raz ostrzeżenie o niskim poziomie o niskim poziomie otrzymałem po przejechaniu kilometra z jakąś ogromną prędkością ( ;) ) i zatrzymaniu się. Silnik wyłączyłem na jakieś dwie minuty i zaraz na mnie nakrzyczał. Potem (ze dwadzieścia sekund) alarm się wyłączył, spokojnie przejechałem jakieś 10 km, wyłączyłem i po kolejnym uruchomieniu znów podawał niski poziom. Później parę minut postał, uruchomiłem bez żadnych komunikatów, przejechałem kawałek. Po zatrzymaniu (stał kilkadziesiąt minut) sprawdziłem poziom oleju bagnetem, pokazywał jak zwykle, ponad maksimum (tak mi zalecano, w ogóle nie ubywa).

Od tamtej pory (to było ze dwa-trzy tygodnie temu) często sprawdzam poziom zaraz po uruchomieniu silnika, przyciskiem komputera. Pokazuje różnie - od jednej do trzech kropek. Raz mi się potem odezwał alarm - nie pamiętam, ale chyba nie było to po jeździe. Clip nie widzi żadnych błędów - przed chwilą sprawdzałem - wykasowałem jedynie zapamiętany błąd czujnika ciśnienia oleju (to było pewnie to, o czym piszę wyżej).

ODPOWIEDZ