Anteny Hands Free

[baner]

Udało mi się znaleźć w Clipie podgląd zdarzeń związanych z Hands Free, okazuje się iż mimo że karta jest nawet w samochodzie - pozycja "karta w pobliżu" ciągle jest niektywna. Czujniki optyczne widzą dłoń w klamce, tryb automatyczny załącza się. Podejrzenie padło na anteny od HF, może zna ktoś liczbę i umiejscowienie ustrojstwa.

[sasio]

Szybciej niż antena zdechnie akumulator w karcie hands Free.
Antena w przedlifcie jest jedna na dachu, pod podsufitka, niby jest też głęboko pod deską, przy nogach kierowcy.
W polifcie antena jest na dachu, w tunelu środkowym i pod deską z przodu.

Tyle mówi nota

[baner]

Akumulator w karcie wymieniałem. Czyli jest jedna na dachu i jedna pod deską, bo nie bardzo zrozumiałem? Na dachu w której części? Jakieś manuale serwisowe może są gdzieś na forum?

[sasio]

Ogólnie podobno bo nigdy nie rozbieralem tego tematu na części pierwsze. O tej pod deską gdzieś czytałem ale należałoby to zweryfikować.
Na forum powinien być manual w notach technicznych i tam trzeba szukać

[PIOTRBDG]

Tak przy okazji jak wymienić akumulator w hands Free? Czy idzie gi jakoś naładować? System mam sprawny tylko Ali nie naładowania. Pozdrawiam

[chrisfox]

Masz na myśli akumulator w karcie? Wyjmujesz z dołu karty kluczyk i już. Do kupienia wszędzie.

[sasio]

Panowie trzeba rozgraniczyc dwie kwestie.
Karta HF 2001-2005 ma wbudowany akumulator, lutowany na zasadzie dwóch drucikow do płyty karty i jego żywotnośc (bateria 3V) obliczana jest na ok 10 lat. Lądowany jest indukcyjne przez czytnik w czasie jazdy lub włączonego zapłonu, dlatego karta robi się ciepła. Dzienne zużycie baterii uzupełnione jest po 20 minutach jazdy.
Niestety wymiana jest równoznaczna z ingerencją w otwarcie karty i serwisy zmuszone są do wymiany karty na nową (zgodnie z polityką Renault).

Niestety karty już po 2 latach ekstremalnych jazd (nabijanie dużej ilości kilometrów) odmawiały posłuszeństwa więc w polifcie jest już lepiej.
Jest jedna bateria która się normalnie wymienia, a co lepsze też ładuje

[chrisfox]

Nie wiedziałem, wybaczcie zamieszanie. Spojrzałem u siebie, a tam jest łatwo.

[sasio]

Spokojnie, od tego jest forum.
Powiem tak, u mnie aku HF umarł tzn pękł lut.
Otwarcie karty to uszkodzenie obudowy bo HF jest dodatkowo klejona w miejscu PCF, więc dochodzi nowa obudowa.
Lutowanie ubilo baterie bo powinno się to lutowac techniką SMD a nie zwykła lutownica..
Musiałem kupić nowy akumulator 30zł, nowa obudowa 2 x 60zł bo jedna to chińska podróbka, a zakupiłem używam, ładnie rozciety oryginał, do tego poleciały luty od zwykłej baterii i mam teraz takiego potworka, w którego wlozylem (licząc kleje i inne cuda ) 200 zł a on raz działa, raz nie.
Za 250 są czyste na allegro

[velek_ostrow]

Przez przesady, akumulator da się przylutować każdą lutownicą, tak jak każdą można go uszkodzić, więc albo za długo grzałeś albo zdechł wcześniej.
Gdzie widziałeś karty z HF za 250 zł, chyba że masz na myśli zwykłe.