Krzysiek pisze: ↑08 mar 2018, 20:05
Może to pytanie laika, ale jak sprawdzić przegrzanie, zawory itp.?
Co do przegrzania to tylko dłuższa jazda testowa tak ze 30 minut, i to najlepiej w korkach. Wtedy czy nie wywala płynu chłodzącego, czy nie robią się twarde przewody płynu chłodzącego, albo najpewniej test co2.
Sprawdzenie zaworów, tu już jest trudniej, wprawne ucho. Czasami jak jest dobry mechanik to potrafi wyczytać z błędów na kompie. Wypadanie zapłonów, skład mieszanki itp.
Co do awaryjności silników, to trudno porównywać, wszystko zależy jak silnik był serwisowany i eksploatowany. Już gdzieś to napisałem, że miałem turbo benzynę volvo, i o ile sam silnik dosyć trwały, o tyle osprzęt i diagnozowanie co się psuje to tragedia. Albo turbina, albo osprzęt, albo silnik, albo uj wie co. W wolnossących silnikach jest o diagnostykę znacznie prościej, mniej elementów do eliminacji. Moc porównywalna, znacznie większy i lepiej dostępny moment obrotowy, porównywalne, ale większe zużycie benzyny. Z plusów mniej wysilony, wyeksploatowany silnik, trudniej go zarżnąć.
Co do kosztów eksploatacji, 3,5 ma platynowe świece wymieniane co 120 tys. km. Koszt około 40/szt. Wymiana pierwszego banku dosyć prosta, ale drugi bank to już kilka godzin (demontaż kolektora ssącego), choć czytałem, że podobno w Espace, ze względu na brak miejsca pod maską trzeba opuszczać silnik. Są 4 sondy lambda i 4 katalizatory. Przy złym paliwie, a po paruset tys. km do wymiany jak każda część.
Z plusów łańcuch rozrządu, czyli bez stresu i kosztów, z kolei w turbo rozrząd do wymiany co kilkadziesiąt km. no i koszt.