Strona 4 z 4

Re: Dziwne ogłoszenie

: 09 mar 2018, 13:29
autor: dziadek
W temacie cen, chyba lepiej pytać kolegi milimetra :) Generalnie jak nie masz gdzieś możliwości kupienia po zniżkach, to może boleć.
Zakładając, że nie chcesz serwisować na częściach z aliexpress ;)

Re: Dziwne ogłoszenie

: 09 mar 2018, 14:34
autor: McPiter
Kompletnie nie znam się na technicznej stronie auta, więc wszystkie części załatwia mój sprawdzony mechanik. Tanio nie jest, ale na szczęście obecne auto łapie usterki niezwykle rzadko. :)
Także jeśli ktoś mógłby podać orientacyjne ceny serwisu 3.5 V6 będę wdzięczny. ;)

Re: Dziwne ogłoszenie

: 09 mar 2018, 16:56
autor: milimetr58
Macie namiary, mail to: biuro@autoparts-24.pl - więc pisać i się pytać. Podawać nr VIN a ja odpowiem na każde pytanie co do cen. Jeśli chodzi o serwisowanie, to zapytania na maila, mam sprawdzonego mechanika, który zna Velki i Espace od podstaw, skrzynię automat potrafi rozebrać i złożyć, może coś pomoże. Naprawia turbiny, silniki, skrzynie biegów.

Re: Dziwne ogłoszenie

: 09 mar 2018, 17:17
autor: KrzysiekEg
Krzysiek pisze: 08 mar 2018, 20:05 Może to pytanie laika, ale jak sprawdzić przegrzanie, zawory itp.?
Co do przegrzania to tylko dłuższa jazda testowa tak ze 30 minut, i to najlepiej w korkach. Wtedy czy nie wywala płynu chłodzącego, czy nie robią się twarde przewody płynu chłodzącego, albo najpewniej test co2.
Sprawdzenie zaworów, tu już jest trudniej, wprawne ucho. Czasami jak jest dobry mechanik to potrafi wyczytać z błędów na kompie. Wypadanie zapłonów, skład mieszanki itp.
Co do awaryjności silników, to trudno porównywać, wszystko zależy jak silnik był serwisowany i eksploatowany. Już gdzieś to napisałem, że miałem turbo benzynę volvo, i o ile sam silnik dosyć trwały, o tyle osprzęt i diagnozowanie co się psuje to tragedia. Albo turbina, albo osprzęt, albo silnik, albo uj wie co. W wolnossących silnikach jest o diagnostykę znacznie prościej, mniej elementów do eliminacji. Moc porównywalna, znacznie większy i lepiej dostępny moment obrotowy, porównywalne, ale większe zużycie benzyny. Z plusów mniej wysilony, wyeksploatowany silnik, trudniej go zarżnąć.
Co do kosztów eksploatacji, 3,5 ma platynowe świece wymieniane co 120 tys. km. Koszt około 40/szt. Wymiana pierwszego banku dosyć prosta, ale drugi bank to już kilka godzin (demontaż kolektora ssącego), choć czytałem, że podobno w Espace, ze względu na brak miejsca pod maską trzeba opuszczać silnik. Są 4 sondy lambda i 4 katalizatory. Przy złym paliwie, a po paruset tys. km do wymiany jak każda część.
Z plusów łańcuch rozrządu, czyli bez stresu i kosztów, z kolei w turbo rozrząd do wymiany co kilkadziesiąt km. no i koszt.

Re: Dziwne ogłoszenie

: 10 mar 2018, 12:33
autor: chrisfox
Pokazywano mi jeszcze prosty test - przy ciepłym silniku kładziemy rękę na osłonie, nie powinno być nieregularnych drgań (wypadanie zapłonów itp). Tak znacznie łatwiej coś poczuć, niż siedząc w środku.

Re: Dziwne ogłoszenie

: 10 mar 2018, 13:31
autor: atropos
Na której osłonie ?

Re: Dziwne ogłoszenie

: 10 mar 2018, 14:03
autor: KrzysiekEg
Tej srebrnej z napisem v6, ale lepiej już na silniku, tylko uważać, bo gorący. Mimo wszystko uważam, że to bardzo nieprecyzyjny i mylący sposób. Można za zawory wziąć telepania silnika wynikłe ze złej mieszanki (dolot), sondy lambda, lub zajechana poduszka silnika. Wprawne ucho wyłapie cykanie zaworów, tym bardziej że na zimnym silniku są znaczne, a po rozgrzaniu cichną coraz bardziej. Jeśli słychać je na gorącym, to już jest poważnie. O ile oczywiście nie brakuje oleju, a to z kolei oznacza pytanie, dlaczego go ubyło i w jakim czasie.
Tak wyglądają oględziny, które zazwyczaj sam dokonuję. Na początek stan zewnętrzny, blacharka, lakier itp. czy wygląd pasuje do fotek i opisu. Jak ok i warto oglądać dalej, to startujemy.
Najlepiej oglądać silnik z rana, tak by sprzedający go nie rozgrzał. Wtedy sprawdzamy jak wygląda silnik, poziom płynów. Potem odpalenie, maska uniesiona, badający z tyłu ogląda pierwszy dymek z rur. Jak ładny, czysty to ok. Jak dmuchnie na biało, to na razie się nie przejmować, może być para wodna, będzie tak do rozgrzania wydechu. Jak dmuchnie na niebiesko, znaczy, że olej pali, może być, że po nocy pierścienie popuszczają i na pierwszy przepał idzie olej z benzyną. Jak po rozgrzaniu dalej na niebiesko, to już lipa, olej ciągnie cały czas. W tym samy czasie tak sobie biegamy na zmianę, pod maskę i jak zimny silnik pracuje. Czy telepie go, czy równo schodzi z obrotów, czy nie cykają zawory? W międzyczasie jak potrafimy to podłączamy go pod ddt, i czytamy błędy. Potem fotka i kasowanie. Po wstępnych oględzinach czas na jazdę. Zwłaszcza w automacie, ma znaczenie jak skrzynia pracuje na zimnym. Czy biegi wchodzą bez szarpnięć, czy równo przechodzą? To samo dotyczy rozgrzanej skrzyni plus podciągnięcie do wyższych obrotów i sprawdzenie kick downa. Po zakończonej jeździe stajemy na równym, sprawdzamy poziom wszystkich płynów. Czy nie przybyło za dużo, czy węże nie są twarde, czy się nie gotuje w zbiorniczku? Czy olej klarowny? Potem pod komputer i czy są nowe błędy i jakie? Potem dopiero diagnostyka zawieszenia i podłogi, ale to można zrobić w czasie jazdy testowej np. na stację diagnostyczną.

Re: Dziwne ogłoszenie

: 10 mar 2018, 14:58
autor: chrisfox
KrzysiekEg pisze: 10 mar 2018, 14:03 to bardzo nieprecyzyjny i mylący sposób. Można za zawory wziąć telepania silnika wynikłe ze złej mieszanki (dolot), sondy lambda, lub zajechana poduszka silnika.
Ależ ja nie twierdziłem, że jest precyzyjny ;) Napisałem "prosty test" i dalej "wypadanie zapłonów itp.". Chodziło mi o to, że jeśli tak prymitywne badanie wykaże jakieś wstrząsy, warto się sprawie przyjrzeć dokładniej. Do zaawansowanych testów jest m. in. stetoskop i Clip - a przede wszystkim fachowiec ;)