Przedstawiam beżową angorę
: 16 cze 2017, 22:14
Kolor jest tym, co mi się w moim samochodzie podoba najmniej - beżowa angora, czyli taki brudny srebrny. Laguna była granatowa, Safrane czarnoperłowa, Velka też chciałem czarnego i trafił się bardzo fajny egzemplarz w niefajnym kolorze. Trudno, przeboleję, i tak przeżywam ostre zakochanie
Dobrze chociaż, że tapicerka czarna.
Wybrałem się dziś na działkę z myślą o fotografowaniu beżowego cuda, ale pogoda była dziwna i ja też jakoś nie w sosie - więc zdjątka są, jakie są. Pojazd pochodzi z roku 2005, przybył parę miesięcy temu z Belgii. Stan ogólny naprawdę niezły, parę drobnych (drobniutkich i prowizorycznie naprawionych) przytarć parkingowych. Totalnie popsuty lewy uchwyt na kubek, prawy środkowy nawiew też się nie chce przesuwać, może kiedyś spróbuję go jakoś uaktywnić. Prawe lusterko na ogół zapomina ustawienia i muszę je za każdym razem poprawiać (chyba, że było złożone, wtedy pamięta). Poza tym, wszystko działa. Obrazki poniżej

















Wybrałem się dziś na działkę z myślą o fotografowaniu beżowego cuda, ale pogoda była dziwna i ja też jakoś nie w sosie - więc zdjątka są, jakie są. Pojazd pochodzi z roku 2005, przybył parę miesięcy temu z Belgii. Stan ogólny naprawdę niezły, parę drobnych (drobniutkich i prowizorycznie naprawionych) przytarć parkingowych. Totalnie popsuty lewy uchwyt na kubek, prawy środkowy nawiew też się nie chce przesuwać, może kiedyś spróbuję go jakoś uaktywnić. Prawe lusterko na ogół zapomina ustawienia i muszę je za każdym razem poprawiać (chyba, że było złożone, wtedy pamięta). Poza tym, wszystko działa. Obrazki poniżej
















