VelSatis.pl

Czy ktoś wie lub nawet to robił, czy do zwykłego reflektora da się zamontować xenony?
Zakupiłem niechcący taki reflektor H7 i otrzeźwiałem dopiero jak go wyjąłem z pudełka. Dużo nie kosztował a szkło ma jak nowe więc pomyślałem, żeby przełożyć xenony ze swojego tylko nie wiem czy się da konstrukcyjnie. Nie chcę na razie rozbierać swojego, bo to rozebranie połowy samochodu.

Da się, tak naprawdę xenon to wsadzenie przetwornicy i założenie z tyłu zarnika.
Tyle teorii a praktyka rodzi pytania czy soczewka w halogenowej lampie nie jest inna jak w xenonie, czy wiązka świateł ma tyle samo pinow (czy w lampie jest zasilanie na przetwornice).
Na 100% wiązka lampy wewnętrzna jest inna bo nie ma kostki do przetwornicy, wiązke musiałbyś przekładać

Po pierwsze trzeba zamontować samo poziomowanie tych reflektorów, inna wiązka przewodów jest (ilość pin), obowiązkowo spryskiwacze ksenonów, mechanizm poziomowania w tylnej części auta i pewnie wiele innych dodatków = nieopłacalne i szkoda zachodu. Łatwiej jest w drugą stronę. Ja mam zwykłe lampy przednie i nie chciałem ksenonów, bo miałem w poprzednich autach, fakt, że u mnie nic się nie działo, ale jakoś "wyrosłem" z nich. Moja małżonka ma ksenony, też nic się nie dzieje, ale jak się przepali, to boli (koszt), a podróbek nie stosuje.

kolego @sasio, same przetwornice i żarniki to za mało, spryskiwacze ksenonów - obowiązek wg przepisów, wtedy pewnie inny zbiornik płynu do spryskiwaczy + pompka właściwa do reflektorów dodatkowa + rzeźbienie w zderzaku przednim, ewentualnie nowy z otworami + zaślepki do spryskiwaczy i mógłbym wymieniać i wymieniać, same przetwornice i żarniki to w stodole można założyć. Napiszcie co potrzeba naprawdę a nie tylko "przetwornice i żarniki i już". Dla mnie taka informacja to jest ściema. Przepraszam za dygresję, ale kolega chciał kompletnej odpowiedzi. Ja bym się w to nie bawił.

Ale ja mam lampy xenonowe fabrycznie zamontowane. Podczas przycierki drogowej uszkodziły mi się mocowania reflektorów i deko się rozszczelniła obudowa. Kupiłem inny reflektor na podmianę, tylko nie przyszło mi do głowy, że były niexenony. Teraz się zastanawiam czy olać i kupić kolejną xenon lampę czy da się w tą wstawić flaki z mojej.

Pewnie nikt takiej operacji nie robił Bez rozbiórki się chyba nie obejdzie. Jak Ci się będzie chciało wyjąć obecny, spokojnie sobie porównasz.

Chodzi żeby wymienić wkład w lampie? Da się to zrobić

Tak. Głównie chodzi o to, żeby zdemontować uszkodzoną lapę xenon i przełożyć jej flaki do lampy H7 i zamontować ponownie w aucie. Boję się, że rozbiorę pół auta i okaże się, że się nie da.

Silniczki masz, poziomowanie i spryskiwacze też, także spoko.

Mówię, na 100% inna jest wiązka wewnątrz lampy, możliwe że inna jest też kostka wchodząca do lampy.

Aha, to zmienia sytuacje, nie zrozumieliśmy się .
Myślę, że w tym wypadku powinno się udać.