Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Czyli o wszystkim i niczym
Awatar użytkownika
sasio
Administrator
Posty: 1175
Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
Skąd: Szczecinek
Rok: 2002
Silnik: 2.0T

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: sasio » 28 lut 2017, 17:28

Takie powinieneś mieć wartości w oponach:)
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!

Jakub Gancarek
Klubowicz
Posty: 66
Rejestracja: 07 gru 2016, 20:05
Skąd: Mysłowice
Rok: 2002
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Citroen C5

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: Jakub Gancarek » 09 mar 2017, 22:35

4 dni temu polerka całego auta, przy okazji w końcu są pieniądze na pomalowanie maski więc lakier zdarlem... Trochę ciepłej się zrobi i vel znów odzyska blask :) w tym tygodniu czeka mnie zmiana łączników.

obuwie
Forumowicz
Posty: 149
Rejestracja: 06 sty 2017, 15:36
Skąd: Wrocław
Rok: 2006
Silnik: 2.0T

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: obuwie » 10 mar 2017, 20:24

Wymieniłem przednią żarówkę pozycyjną, po ciemku, na parkingu, pod marketem, przed chwilą. Wszystko, byle nie ten żółty check :)

Awatar użytkownika
sasio
Administrator
Posty: 1175
Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
Skąd: Szczecinek
Rok: 2002
Silnik: 2.0T

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: sasio » 10 mar 2017, 20:26

Odebrałem Vela od lakiernika.
Właśnie tworzę manual jak dostać się do panelu climatronica
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!

Awatar użytkownika
KaMis
Klubowicz
Posty: 273
Rejestracja: 07 gru 2016, 13:52
Skąd: Aleksandrów Łódzki
Rok: 2002
Silnik: 2.0T

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: KaMis » 11 mar 2017, 05:05

Wymieniłem olej w skrzyni, silniku i poduszkę.

Awatar użytkownika
rafal1981
Klubowicz
Posty: 1006
Rejestracja: 09 gru 2016, 23:32
Skąd: Biskupice
Rok: 2007
Silnik: 2.0 dCi
Drugie auto: FORD TAUNUS TCIII2.0

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: rafal1981 » 11 mar 2017, 13:46

Właśnie jestem na etapie wymiany tulejek w ogranicznikach drzwi

obuwie
Forumowicz
Posty: 149
Rejestracja: 06 sty 2017, 15:36
Skąd: Wrocław
Rok: 2006
Silnik: 2.0T

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: obuwie » 13 mar 2017, 08:29

A ja wczoraj swojego poturbowałem niestety. Wracałem sobie z weekendu w Czechach, zachciało nam się wpaść po drodze w góry na obiad. Z miejscówki najprostsza droga do Polski przez góry. Tydzień temu pogoda ładna, ciepło, marzec już - no to zmieniłem opony na letnie, oj za wcześnie. Wpadam sobie na przełęcz i odśnieżona szosa przeszła sobie w wyślizgany śnieg, na butach można się było zabić. Nawet zwolnić nie zdążyłem (a i tak jechałem może z 40km/h, dużo za szybko) i tak sobie wyjechałem z drogi, przejechałem bokiem po jakimś znaku ;( i zatrzymałem się w śniegu. Chyba popularna miejscówka, bo obok inny znak już tam leżał. Na szczęście tu koniec nieszczęść bo:
- zatrzymałem się ~2cm od kamienia
- w pobliskim schronisku był facet, który miał Jeepa i dobrą linkę, więc po 1,5h pojechałem dalej

Później po tym, gdy mnie wyciągnęli wróciłem tą samą odśnieżoną drogą i przez inne przejście graniczne. Tzn najpierw podejmując jakieś 15 prób podjechania z rozpędu z powrotem na górkę, z której zjechałem^^

A tak to wygląda. No cóż, na razie nie będzie taki ładny jak był :)

https://goo.gl/photos/C4ZHPJm1STGBBgQp7
https://goo.gl/photos/1JDsYVczKUywyLov7

Ech, w dodatku wracając (wcześniej) stanął wentylator nawiewu. Już kiedyż raz to zrobił, a później zaczął normalnie działać, więc olałem sprawę. Muszę go obejrzeć i wyczyścić albo kupić nowy, ale to w kolejny weekend.

obuwie
Forumowicz
Posty: 149
Rejestracja: 06 sty 2017, 15:36
Skąd: Wrocław
Rok: 2006
Silnik: 2.0T

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: obuwie » 18 mar 2017, 06:55

Cóż za ekspresowa naprawa wentylatora. Wtyczka zrobiła "klik" i znowu działa :)

Awatar użytkownika
milimetr58
Klubowicz
Posty: 768
Rejestracja: 07 gru 2016, 17:02
Skąd: Łódź
Rok: 2006
Silnik: 2.0T
Drugie auto: VelSatis 2.0T

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: milimetr58 » 18 mar 2017, 07:55

obuwie pisze:Cóż za ekspresowa naprawa wentylatora. Wtyczka zrobiła "klik" i znowu działa :)
Szczerze mówiąc miałeś ogromnego farta, że zatrzymałeś się przed tym "kamyczkiem". Szkoda autka, ale nie ma tak tragicznych uszkodzeń, zrobisz sobie kiedyś tam, ważne, że auto jest na chodzie. Ja zawsze mówię znajomym jak im się coś takiego przytrafi, że najważniejsze jest zdrowie, bo jak jest zdrowie, to resztę się wyklepie, pomaluje.
Pozdrawiam Waldek
Waldek i Ewa

Awatar użytkownika
milimetr58
Klubowicz
Posty: 768
Rejestracja: 07 gru 2016, 17:02
Skąd: Łódź
Rok: 2006
Silnik: 2.0T
Drugie auto: VelSatis 2.0T

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: milimetr58 » 09 kwie 2017, 19:48

Ja dzisiaj założyłem nowe opony, ponadto po zakupie auta wymieniłem wszystkie oleje, płyny, filtry, zakupiłem gumowe dywaniki, wykładzinę z 4 cm rantem do bagażnika oraz dwa organizery na drobiazgi do bagażnika z rzepami, aby się jakoś trzymały.
Prosiłem, żeby spisali mi numery czujników ciśnienia powietrza w kolach. Oczywiście spisali, ale jak spojrzałem, to o mało ch-j mnie nie strzelił. Debile spisali numer części (czujnika). Wyszło, że wszystkie mają ten sam numer. Brak słów. Nie patrzyłem im na łapy, bo myślałem, że to kumaci, ale okazało się, że nie za bardzo kumaci.
Jak wjeżdżali wersalką na stanowisko, to szukali ręcznego, żeby go wyłączyć, nie potrafił jechać automatem, myślałem, że zaraz gdzieś przywali.
Ponadto pan "fachowiec" założył oponę odwrotnie nie wg wskazań strzałki "roration", a cała operacja wymiany 4 opon z wyważeniem trwała od 14-ej do 16-ej. Myślałem, że będę nocował w tym serwisie.
Waldek i Ewa

ODPOWIEDZ