Strona 7 z 7

Re: Żarówki w VelSatisie

: 17 lut 2020, 14:20
autor: KrzysiekEg
KrzysiekEg pisze: 26 paź 2018, 13:31 Mnie dopadła wymiana palnika od ksenonów.
Padł w jednej lampie, ale wymieniłem oba. Kupiłem Osram Neolux. Komplet mnie wyszedł niecałe 2 stówy.
Wyjęcie reflektora, bez demontażu zderzaka to niezłe wyzwanie.
Uważać na zaczepy, lubią się łamać. Teraz muszę naprawić jedno mocowanie.
Po 25 tys. kilometrów palnik ksenonu powiedział pa.
Z tego większość kilometrów na dziennych led.
Tak więc nie polecam Neolux.

Re: Żarówki w VelSatisie

: 17 lut 2020, 16:45
autor: kejno
To faktycznie słabo..., bardzo krótko

Re: Żarówki w VelSatisie

: 18 lut 2020, 12:53
autor: KrzysiekEg

Re: Żarówki w VelSatisie

: 08 wrz 2020, 11:06
autor: kejno
I jak się zachowuje ta Bosma?
Bo mi teraz padł jeden palnik (jeszcze pewnie oryginalny... ten fabrycznie instalowany) i muszę kupić oba.

Re: Żarówki w VelSatisie

: 09 wrz 2020, 09:39
autor: KrzysiekEg
Jeszcze ich nie zakładałem, mam teraz jednego neoluxa i jednego philipsa, który też spalił się poprzednim razem. Jeżdżę mało i czekam, aż któryś padnie, by wymienić parę.