Re: v4y 715 padł.
: 19 paź 2019, 14:59
Część dalsza raportu.
Po rozebraniu silnik wygląda, jak by go na sztukę handlarze robili, tylko nie wiem, czy w Pl, czy żabojady. Wszystko grubo silikonem, nawet im się nie chciało kupić uszczelki termostatu, tylko silikon. Nie wiem, co tam było wlane, ja przejechałem 25 tys.km. na motulu, a później na ravenol, więc nie sądzę, żeby to było po mnie. Myślę, że zaczęło pukać na panewkach, francuz sprzedał handlarzom, ci zalali moto doktorem i uszczelnili silikonem, a jak go wypłukałem to i reszta panewka się wytarła. No i ta oszczędność na materiałach, brak uszczelniaczy tylko silikon i to grubo, na niektórych zdjęciach widać jaki nadmiar pozostał, lub ten czujnik oleju. Tego szlamu jest około 3-4 mm i nie wypłukały go płukanki między wymianami i świeży markowy olej, chyba że ten ravenol, który kupiłem to jakaś podróba.
Na dzisiaj zamówiłem w serwisie:
wał, pompę oleju, śruby korb i główne wału, rurę cieczy chłodzącej, oringi pompy oleju, uszczelkę smoka oleju i uszczelki katalizatorów plus uszczelki termostatu, króćców wody, zmiennych faz, chłodniczki oleju.
W sklepie internetowym:
komplet panewek kobelenschmidt, uszczelniacz wału przód (reinz) i tył (corteco), termostat vernet, pompa wody airtex, uszczelka kolektora wydechowego (reinz), uszczelka pokrywy rozrządu (reinz), czujnik ciśnienia vernet, dodatkowo może się przyda komplet uszczelek korbowych ajusa i przy okazji zawór rozprężny klimy oraz osuszacz
Góry silnika postanowiliśmy nie ruszać.
I jeszcze jedno pytanie, jaki olej zalewać na pierwszy start? Podobno są jakieś oleje specjalnie na dotarcie, ale to chyba raczej dotyczy przy szlifie cylindrów.
Przytarte dwie panewki, na szczęście nic się nie obróciło. Mechanik będzie sprawdzał, dlaczego akurat te dwie przytarło.
Taki szlam i resztki panewek.
Szlamu na pół centymetra.
to samo na obudowie rozrządu.
Niezły syf musiał być tam wlany, wszystko na silikonie.
Jak bym go złapał, czujnik za 25 zł, zasylikonowany i wklejony.Po rozebraniu silnik wygląda, jak by go na sztukę handlarze robili, tylko nie wiem, czy w Pl, czy żabojady. Wszystko grubo silikonem, nawet im się nie chciało kupić uszczelki termostatu, tylko silikon. Nie wiem, co tam było wlane, ja przejechałem 25 tys.km. na motulu, a później na ravenol, więc nie sądzę, żeby to było po mnie. Myślę, że zaczęło pukać na panewkach, francuz sprzedał handlarzom, ci zalali moto doktorem i uszczelnili silikonem, a jak go wypłukałem to i reszta panewka się wytarła. No i ta oszczędność na materiałach, brak uszczelniaczy tylko silikon i to grubo, na niektórych zdjęciach widać jaki nadmiar pozostał, lub ten czujnik oleju. Tego szlamu jest około 3-4 mm i nie wypłukały go płukanki między wymianami i świeży markowy olej, chyba że ten ravenol, który kupiłem to jakaś podróba.
Na dzisiaj zamówiłem w serwisie:
wał, pompę oleju, śruby korb i główne wału, rurę cieczy chłodzącej, oringi pompy oleju, uszczelkę smoka oleju i uszczelki katalizatorów plus uszczelki termostatu, króćców wody, zmiennych faz, chłodniczki oleju.
W sklepie internetowym:
komplet panewek kobelenschmidt, uszczelniacz wału przód (reinz) i tył (corteco), termostat vernet, pompa wody airtex, uszczelka kolektora wydechowego (reinz), uszczelka pokrywy rozrządu (reinz), czujnik ciśnienia vernet, dodatkowo może się przyda komplet uszczelek korbowych ajusa i przy okazji zawór rozprężny klimy oraz osuszacz
Góry silnika postanowiliśmy nie ruszać.
I jeszcze jedno pytanie, jaki olej zalewać na pierwszy start? Podobno są jakieś oleje specjalnie na dotarcie, ale to chyba raczej dotyczy przy szlifie cylindrów.