Jak to jest z tą skórą w Velu

Blacharstwo, lakiernictwo, wnętrze
Awatar użytkownika
sasio
Administrator
Posty: 1175
Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
Skąd: Szczecinek
Rok: 2002
Silnik: 2.0T

Re: Jak to jest z tą skórą w Velu

Post autor: sasio » 16 mar 2017, 15:36

Na Allegro są też fajnie cenowo kosmetyki GlipTone do ciemnej i jasnej skóry.
Preparat w formie żelu zawiera dwie butle, jedna to cleaner do czyszczenia a druga to conditioner do zabezpieczania. Efekty super
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!

Fachowiec Dekarz
Forumowicz
Posty: 68
Rejestracja: 31 sty 2017, 17:38
Skąd: Brwinów
Rok: 2005
Silnik: 2.0T

Re: Jak to jest z tą skórą w Velu

Post autor: Fachowiec Dekarz » 16 mar 2017, 20:14

Mam identyczną jak u Ciebie. Widzą , że pozostają ciemne smugi. Zamalować? Jan
Po mnie nie ma poprawek

Kryniax
Administrator
Posty: 355
Rejestracja: 08 lut 2017, 16:25
Skąd: Konin
Rok: 2007
Silnik: 3.5 V6

Re: Jak to jest z tą skórą w Velu

Post autor: Kryniax » 16 mar 2017, 20:51

To nie smugi tylko zmarszczki :). Jedyna opcja to zamalować to i zabezpieczyć

Awatar użytkownika
sasio
Administrator
Posty: 1175
Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
Skąd: Szczecinek
Rok: 2002
Silnik: 2.0T

Re: Jak to jest z tą skórą w Velu

Post autor: sasio » 16 mar 2017, 21:23

Dobre czyszczenie je usunie :)
Miałem tak w Lagunie, trzeba mieć sztywną ale nie agresywną szczotkę, której włosie wejdzie i rozpuści brud.
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!

Kryniax
Administrator
Posty: 355
Rejestracja: 08 lut 2017, 16:25
Skąd: Konin
Rok: 2007
Silnik: 3.5 V6

Re: Jak to jest z tą skórą w Velu

Post autor: Kryniax » 16 mar 2017, 22:16

Ale tam u mnie są to miejsca gdzie farba z wierzchu popękała i tego się już nie wyczyści. Nie wiemy natomiast nic jak u Fachowca wygląda skóra, to ciężko coś powiedzieć. Chyba, że nie mówimy o tym samym :)

Awatar użytkownika
rafal1981
Klubowicz
Posty: 1006
Rejestracja: 09 gru 2016, 23:32
Skąd: Biskupice
Rok: 2007
Silnik: 2.0 dCi
Drugie auto: FORD TAUNUS TCIII2.0

Re: Jak to jest z tą skórą w Velu

Post autor: rafal1981 » 17 mar 2017, 07:57

Nie ma nic lepszego od szarego mydła plus gąbka ,wydałem kupę kasy na różne preparaty i nic .spróbuj najpierw szare mydło koszt mały a efekt super .Jak znajdę zdjęcia z mycia to wstawię

Fachowiec Dekarz
Forumowicz
Posty: 68
Rejestracja: 31 sty 2017, 17:38
Skąd: Brwinów
Rok: 2005
Silnik: 2.0T

Re: Jak to jest z tą skórą w Velu

Post autor: Fachowiec Dekarz » 17 mar 2017, 09:30

U mnie widać podobne " zmarszczki" ;) Wezmę się za to jak będzie cieplej.
Po mnie nie ma poprawek

Awatar użytkownika
Magister
Klubowicz
Posty: 195
Rejestracja: 07 kwie 2017, 20:27
Skąd: Tarnów
Rok: 2009
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Renault Laguna 2.0

Re: Jak to jest z tą skórą w Velu

Post autor: Magister » 07 kwie 2017, 22:22

Hej, w Velku były dwa rodzaje skór, zwykła i pikowana. Dodatkowo w wersji po licie, np. w w skórze czarnej zamiast czarnych szwów były jasno szare, wręcz białe.

Sam posiadałem kilka samochodów z tylmi typami skór. Nie ma zależności. , czy Opel, czy Renault, czy VW. Skóra pikowana (perforowana dziurkami) jest o wiele lepsza, ciało się nie poci i jest lepsza wentylacja. Niestety nawet w Vel Satisie mamy połączenie skaju ze skórą.

Gabrielo Vel satis
Forumowicz
Posty: 624
Rejestracja: 17 gru 2016, 07:05
Skąd: KUTNO
Rok: 2005
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Renault Megane RS

Re: Jak to jest z tą skórą w Velu

Post autor: Gabrielo Vel satis » 18 cze 2017, 22:21

Ja również obawiałem się skóry, bo zawsze był welur. ale nic bardziej mylnego. W lato daję radę i zimą też nie ma problemu jeśli tylko są podgrzewane fotele.

Awatar użytkownika
chrisfox
Forumowicz
Posty: 751
Rejestracja: 04 cze 2017, 19:21
Skąd: Warszawa
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Renault Safrane 2,5

Re: Jak to jest z tą skórą w Velu

Post autor: chrisfox » 18 cze 2017, 22:38

Skóra da się lubić ;) W Safrane nie miałem wentylowanej i też się dało (czarne fotele przy braku atermicznej szyby, wyobraźcie sobie lato ;)). Czy w zimie strasznie twarda, nie zauważyłem. Vel ma bardzo sympatyczną skórkę, nie powinienem narzekać. Welur jest fajny, ale już wolę nie.

ODPOWIEDZ