Strona 5 z 5

Re: Vel Satis poliftingowy 3.5 V6 Initiale

: 13 mar 2018, 06:52
autor: McPiter
@dziadek, to jednak nie to samo :)
Krzysiek pisze: 12 mar 2018, 22:06 Dzisiaj oddałem do serwisu w celu wymiany płynów, filtrów itp.
Możesz napisać ile Cię wyniesie pierwszy "duży" serwis?

Re: Vel Satis poliftingowy 3.5 V6 Initiale

: 13 mar 2018, 20:03
autor: dziadek
Sprawdz na otomoto, jest chyba cos ciekawego, za nieduze pieniadze i... ze "swietym gralem" na pokladzie ! Gdyby nie to, ze zamowilem za granica, jechalbym juz ogladac ;)

Re: Vel Satis poliftingowy 3.5 V6 Initiale

: 13 mar 2018, 21:14
autor: chrisfox
Śliczny kolor i jeszcze ładniejsza cena. Co do autentyczności przebiegu... Jeździli nim polscy budowlańcy albo ma jednak nakręcone trochę więcej ;) Drapnięcia, kierownica wytarta, na fotelu kierowcy skóra już zaczyna pękać, podłokietnik też swoje przeszedł. Napęd DVD chyba trochę pokrzywiony. Wolne obroty zbyt wysokie, a zdjęcie zrobione na leciutko już ciepłym silniku. Karta w czytniku, może HF słabo działa?

Re: Vel Satis poliftingowy 3.5 V6 Initiale

: 13 mar 2018, 21:31
autor: dziadek
Taaak... oglądałem to ogłoszenie na komórce i wyglądało ok. Teraz jak widzę na dużym ekranie, to jednak zmieniam zdanie - nie pojechałbym oglądać. Przebieg na pewno lipa, kierownica i fotel nie wyglądają tak po takim przebiegu. Chyba, że tak jak piszesz, jeździli nim "nasi" do roboty ;)

Re: Vel Satis poliftingowy 3.5 V6 Initiale

: 13 mar 2018, 22:07
autor: Krzysiek
dziadek pisze: 13 mar 2018, 20:03 Gdyby nie to, ze zamowilem za granica, jechalbym juz ogladac ;)
Pochwal się, co zamówiłeś :)

Re: Vel Satis poliftingowy 3.5 V6 Initiale

: 13 mar 2018, 22:26
autor: dziadek
Oczywiście 3.5 po lifcie i bez gazu ;) Szwajcar. Na razie celowo się nie chwalę, dopóki nie mam go fizycznie, wolę nie zapeszać... i tak nie śpię po nocach od kilku dni :)