Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Czyli o wszystkim i niczym
skee
Forumowicz
Posty: 136
Rejestracja: 08 kwie 2017, 20:43
Skąd: Silesia
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: skee » 14 sie 2017, 20:10

Wymienione tuleje przednich wahaczy, sworznie, łączniki stabilizatora i końcówki kierownicze. 10 godzin, prawie ucięty palec i pełno piachu w oczach ale satysfakcja jest :D jedyne czego się nie udało to gumy stabilizatora, kupiłem profilaktycznie bo wiedziałem że po opuszczeniu sanek będzie lepszy dostęp ale i tak nie było jak podejść...

Puszkin7
Forumowicz
Posty: 119
Rejestracja: 09 maja 2017, 16:33
Skąd: Wodzisław Śląski
Rok: 2003
Silnik: 3.5 V6

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: Puszkin7 » 18 sie 2017, 16:30

Dzis wymienilem klocki tyl ,jeden juz był tak zjechany że już zaraz blachą bym hamowal. Poprzednie wytrzymały 20 tyś firmy delphi jak na tył to chyba nie dużo .

Awatar użytkownika
rafal1981
Klubowicz
Posty: 1006
Rejestracja: 09 gru 2016, 23:32
Skąd: Biskupice
Rok: 2007
Silnik: 2.0 dCi
Drugie auto: FORD TAUNUS TCIII2.0

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: rafal1981 » 18 sie 2017, 19:07

:D :D :D :D a ja dziś umyłem ,odkurzyłem ,powycierałem kurze ,dolałem płynu do spryskiwaczy ,sprawdziłem poziom oleju i spakowałem całą moją rodzinę a jutro w drogę ,najpierw do Gdańska na dwa dni a następnie do Łeby ,Władysławowa i na Hel . :D :D :D

Awatar użytkownika
manulu
Forumowicz
Posty: 81
Rejestracja: 27 cze 2017, 13:01
Skąd: Konin
Rok: 2006
Silnik: 2.0T
Drugie auto: peugeot 206

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: manulu » 18 sie 2017, 23:39

Cóż padła dmuchawa wewnętrzna dwa lata temu reanimowana czyszczenie komutatora niestety dziś zamówiona nowa jutro odbieram i montuje. Jazda bez masakra

Kryniax
Administrator
Posty: 355
Rejestracja: 08 lut 2017, 16:25
Skąd: Konin
Rok: 2007
Silnik: 3.5 V6

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: Kryniax » 19 sie 2017, 00:17

Dopisałem kartę :)

Awatar użytkownika
sasio
Administrator
Posty: 1175
Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
Skąd: Szczecinek
Rok: 2002
Silnik: 2.0T

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: sasio » 24 sie 2017, 15:45

Po regeneracji obu zacisków auto zostało na noc w garażu.
Sławetna rura turbiny znowu pękła, mam już dość lepienia jej, zamówiłem łącznik silikonowy, mam nadzieję że jutro dojdzie
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!

cv78
Forumowicz
Posty: 37
Rejestracja: 16 sie 2017, 15:19
Skąd: Gierałtowice
Rok: 2002
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Renault Scenic

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: cv78 » 09 wrz 2017, 18:55

wkoncu uruchomiony gazociag bagaznik - silnik,i wymieniona poduszka tylka silnika oraz oliwa w skrzyni :)

Awatar użytkownika
sasio
Administrator
Posty: 1175
Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
Skąd: Szczecinek
Rok: 2002
Silnik: 2.0T

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: sasio » 13 wrz 2017, 20:58

Wkurzam się, wkurzam się, wkurzam się...
Pytanie pierwsze czy amortyzator olejowy, bo taki był w Velu od początku, po wciśnięciu bardzo powoli wstaje, ale nie jest wylany. Wg.wielu osób jest z nim wszystko okey, chociaż wydaje mi się że zawsze powinien szybko wstawać (ale to podobno charakterystyka gazowo-olejowych).

Zabrałem się dziś do zabawy : wymiana sprężyn, wymiana poduszek amortyzatora, wymiana końcówek drążków oraz wymiana tarcz (sprawdzenie czemu biją po dłuższej trasie - dlatego tak wyglądają ale to poniżej).

Zajechalem, w sumie nie wiem po co do mechanika, może aby usłyszeć znowu jaki to Vel nie dobry i że milion monet za naprawę bo to auto premium. Za ww usługi całe 550zł. Podziękowałem i pojechałem działać sam, tracąc tylko 20 minut oczekując cudu taniości wymiany,który już nie istnieje.

Przy rozbieraniu wszystkiego rozkręciłem amortyzator, wymieniłem tarczę, drążek i poprawiłem gumkę stabilizatora ale... utknąłem bo odbój wraz z osłoną przeciwkurzowa poległ, a dokładniej osłona nie miała się na czym blokować aby ochronić tłoczysko, tak więc stwierdziłem że za długo już jeździło w syfie, czas na nowy element , który nie jest jakoś drogi.
Co więcej pasuje z Laguny II FL, Espace IV no i Vel...
Kilkanaście telefonów aby znowu przypomnieć sobie że następne auto to będzie chyba VW. Oczywiście nigdzie nie ma, mogą mieć na jutro, ceny z kosmosu (taniej w ASO) , czuje się jakbym pytał o części do Maybacha...ale do Gulfa mamy do wyboru różowe, białe, zielone, lewe, prawe, bezglutenowe, ręcznie szyte, i kilka innych wersji, oczywiście wszystkie dostępne w ilości 68678228 szt.od ręki, a na hasło VW moim życiem, -15% rabatu...


Vel został w ogrzewanym garazu, czekam na odboje, będą jutro, a dopiero w piątek będę mógł coś zrobić.



Obrazek
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!

batonikus
Forumowicz
Posty: 54
Rejestracja: 17 maja 2017, 17:28
Skąd: Szczytno
Rok: 2002
Silnik: 3.5 V6

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: batonikus » 13 wrz 2017, 21:46

Przed zlotem w Kutnie zepsuł sie zamek drzwi prawych tylnych -- cały czas były otwarte i nie można było ich zablokować--,
dziś kurierem przyszedł drugi z rozbiórki kupiony na Allegro, postanowiłem zabrać się za wymianę ale drzwi się "naprawiły" jednorazowo tzn
-- cały czas są teraz zamknięte i nie można ich otworzyć---- :D CZY ONA TO ROBI SPECJALNIE ?

RobekK4
Forumowicz
Posty: 78
Rejestracja: 08 cze 2017, 10:21
Skąd: W-wa
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie

Post autor: RobekK4 » 15 wrz 2017, 12:04

sasio pisze:czy amortyzator olejowy, bo taki był w Velu od początku, po wciśnięciu bardzo powoli wstaje, ale nie jest wylany. Wg.wielu osób jest z nim wszystko okey, chociaż wydaje mi się że zawsze powinien szybko wstawać (ale to podobno charakterystyka gazowo-olejowych).
Jest tak jak napisałeś, co więcej - amortyzatory olejowe teoretycznie nie powinny wcale "wstawać" samoczynnie.
A że w praktyce jednak trochę "się prostują", wynika z tego że przy uginaniu amorka gdzieś tam wewnątrz spręża się jakaś niewielka objętość powietrza - ale nie jest to zamierzone, a jedynie efekt uboczny niewpływający na pracę amorka.

ODPOWIEDZ