sprężyny tył

Zawieszenie i układ hamulcowy
Faavi
Klubowicz
Posty: 164
Rejestracja: 11 sty 2017, 23:43
Skąd: Lubań/ Wesołówka
Rok: 2002
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Citroen C4

Re: sprężyny tył

Post autor: Faavi » 25 kwie 2017, 00:35

To jak z ta geometria?

Awatar użytkownika
Magister
Klubowicz
Posty: 195
Rejestracja: 07 kwie 2017, 20:27
Skąd: Tarnów
Rok: 2009
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Renault Laguna 2.0

Re: sprężyny tył

Post autor: Magister » 25 kwie 2017, 09:04

Osobiście po wymianie tylnych sprężyn ustawiłem zbieżność i kąty tylnych kół. Diagnosta poradził mi, żeby taką czynność powtórzyć po jakimś 1000km kiedy sprężyny się ułożą.

Faavi
Klubowicz
Posty: 164
Rejestracja: 11 sty 2017, 23:43
Skąd: Lubań/ Wesołówka
Rok: 2002
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Citroen C4

Re: sprężyny tył

Post autor: Faavi » 25 kwie 2017, 11:25

Ok. Dzieki za informacje. Nie wiedzialem wlasnie czy tyl sie ustawia czy nie.

batonikus
Forumowicz
Posty: 54
Rejestracja: 17 maja 2017, 17:28
Skąd: Szczytno
Rok: 2002
Silnik: 3.5 V6

Re: sprężyny tył

Post autor: batonikus » 20 maja 2017, 07:15

W lutym wymieniono mi sprężynę tylną prawą. Nie zdecydowałem sie na wymiane pary tylko kupiłem ze stacji rozbiórki jedną oryginalną używana za ok. 70 zł. Mechanik mi mówił że były problemy z założeniem , bo całego zawieszenia z tylu od nowości nikt nie ruszał i wszystko stało i w czasie prób rozkręcania urywało się. Mój mechanik znalazł jednak patent , dorobił jakieś zaciski do sprężyny, zgniótł ją na maxa i wsadził bez odkręcania w kielichy. Ze względu na to, iż sprężyna była uzywana auto stoi prosto i nie widać różnicy stron, a ze względu na to , iż nie rozkręcano tego skomplikowanego zawieszenia to nie było potrzeby ustawiać żadnej geometrii..

Marcin_OSW
Forumowicz
Posty: 43
Rejestracja: 18 lip 2017, 11:05
Skąd: Ostrów Wlkp.
Rok: 2003
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Ford Sierra 2.0 DOHC

Re: sprężyny tył

Post autor: Marcin_OSW » 19 lip 2017, 15:06

Witam, czy stosował ktoś z Was jakieś patenty, aby nieco wzmocnić tylne zawieszenie? Problem polega na tym, że jadąc już we 4 tył dość mocno "dobija" na wybojach (nie dużych). Dodam, że 2 lata temu wymieniłem amortyzatory przód i tył na nowe, (KYB) niedawno byłem na przeglądzie i przód jest ok, natomiast tył ma jedna strona 31% i druga 35% sprawności, co potwierdziło moje przypuszczenia, że tył zrobił się dużo bardziej miękki. Myślę nad zakupem dodatkowych sprężyn, na które nie dawno natrafiłem https://e-katalog.intercars.com.pl/#/pr ... zenia.html . Czy ktoś z Was tego próbował? Co myślicie o takim rozwiązaniu? Pozdrawiam

axa2zxz
Administrator
Posty: 491
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:52
Skąd: Warszawa
Rok: 2003
Silnik: 2.0T

Re: sprężyny tył

Post autor: axa2zxz » 19 lip 2017, 18:33

Jakbym nie mial w ciul innych wydatkow zwiazanych z tym "genialnym" autem to bym zainwestowal w te sprezyny :D

Awatar użytkownika
sasio
Administrator
Posty: 1175
Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
Skąd: Szczecinek
Rok: 2002
Silnik: 2.0T

Re: sprężyny tył

Post autor: sasio » 19 lip 2017, 22:10

Ogólnie każda ingerencja w zawieszenie typu sworznie, wahacze, tuleje wahacza, drążki, końcówki, amortyzatory, gumy na amorach wiążą się z koniecznością zrobienia geometrii.
Co ciekawe gdy wykręcają mechanicy ławę, opuszczając ją w dół aby zmienić gumki stabilizatora przednie, należy zrobić geometrię.
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!

ODPOWIEDZ