Hamulec postojowy

[klematis]

Witam. Kilka dni temu szlak trafił sprzęgło w moim 2.0T. W warsztacie wymienili mi tarcze, docisk i wysprzęglik z łożyskiem. Sprzęgło działa teraz super ale hamulec postojowy przy ruszaniu zwalnia się z dużym opuźnieniem, tzn. puszczam sprzęgło, silnik już ciągnie a hamulec jeszcze trzyma i dopiero po chwili jest szarpnięcie, puszcza ręczny i jazda. Przed awarią sprzęgła było wszystko dobrze. Ręczny puszczał jak tylko zwolniłem o milimetry pedał sprzęgła, zanim auto ruszyło. Niby mogę hamulec zwolnić ręcznie, ale moja żona używa tego jak rusza pod górę.
Czy nie wiecie może czy to się jakoś reguluje?
A nawiasem mówiąc to czasami tracę serce do tego velka... Jadę na święta - pęka sprężyna zawieszenia. Wiozę niemowle z gorączką do szpitala - pada sprzęgło. Leje deszcz - stają wycieraczki. Przez pół roku wymieniłem półoś, cewkę, pompkę sprzęgła, łożysko amortyzatora, sworznie, sprężyny zawieszenia, całe tylne hamulce, całe sprzęgło, poduszki silnika, łączniki stabilizatora, świece, żarniki xenonów i inne pierdoły których już nie pamiętam. Trzy razy już stanąłem na drodze. Dla porównania mój poprzedni Saab nie zepsuł się nigdy, a zrobił w 4 lata 90 000km.
Mam nadzieję że to juz koniec awarii, mam już całkiem sporo nowych podzespołów, a Velka w sumie lubię... tylko się trochę boje nim jeździć.
Pozdrawiam wszystkich

[sasio]

Wycieraczki to problem z silnikiem wycieraczek, wymień bo to się samo nie naprawi.

Sposób zwalniania i moment jest ustawiony komputerowo na jakaś tam siłę, wątpię aby ktoś zmienił to kompem.
U mnie tez mocno musi auto ruszyć i też jestem po wymianie tarczy. Prawdopodobnie nowa tarcza ma inną charakterystykę pracy tzn mniej się ślizga i dlatego taki efekt.

[Magister]

Hamulec po naprawie, lub wymianie sprzęgła się kalibuje. Ustawia się tzw. Krzywą wzorcowania sprzęgła w Clipie...tak radzi serwisowka. Lecz zwykle należy przeprowadzić kalibracje poprzez maksymalnie częste zmiany biegów podczas jazdy, ruszanie itp. Krzywa wzorcowania wowczas się dostosuje i hamulec będzie działać poprawnie.

[klematis]

Czyli z tym hamulcem nastąpi powoli jakaś auto adaptacja? Tak też mi się właśnie wydawało że raz już było dobrze. Dodam też że czasami wywala błąd hamulca ręcznego, ale w zasadzie to działa, włącza się i wyłącza, słychać ładnie ten silniczek i hamulec trzyma dobrze. Więc się na razie nie przejmuję, a komunikat po jakimś czasie gaśnie sam. I jeszcze jedno, sprawdzałem już wielokrotnie i u mnie w podłokietniku nie ma żadnego awaryjnego zwalniania ręcznego. Były takie wersje że tego nie ma?
Dzięki za szybkie i rzeczowe wyjaśnienia.

[Magister]

Jeżeli hamulec działa poprawnie,a czasem zaświeci kontrolka, to winny jest potencjometr na pedale sprzęgła. Jest on odpowiedzialny m.in. za zwalnianie hamulca. Być może się wypial, lub faktycznie konieczna jest kalibracja,o której pisałem wyżej. Wieczorem postaram się poszukać co pisze serwisowka.

[klematis]

Ale ten błąd to się akurat pojawiał jak ręczny wyłączałem guzikiem, nigdy przy automatycznym wyłączaniu.

[Magister]

Czyli z tym hamulcem nastąpi powoli jakaś auto adaptacja? Tak też mi się właśnie wydawało że raz już było dobrze. Dodam też że czasami wywala błąd hamulca ręcznego, ale w zasadzie to działa, włącza się i wyłącza, słychać ładnie ten silniczek i hamulec trzyma dobrze. Więc się na razie nie przejmuję, a komunikat po jakimś czasie gaśnie sam. I jeszcze jedno, sprawdzałem już wielokrotnie i u mnie w podłokietniku nie ma żadnego awaryjnego zwalniania ręcznego. Były takie wersje że tego nie ma?
Dzięki za szybkie i rzeczowe wyjaśnienia.

Dzisiaj tak rzuciło mi się na oczy, ze hamulec, a raczej jego zwalnianie jest własnie zależne od sprzęgła, mi.n jego stopnia zużycia. Kalibracja momentu zwalniania hamulca jest adaptowana np. Clipem, poprzez przeniesienie Krzywej wzorcowania sprzęgła ze starego do nowego modułu hamulca....ale Ty nie wymieniałeś moduł, tylko sprzęgło, więc tu z pomocą przychodzi drugi wpis, że Krzywa wzorcowania sprzęgła dostosuje się sama po 150 użyciach pedału sprzęgła.

Pod wykładziną podłokietnika jest żółta dźwignia służąca do awaryjnego zwalniania hamulca ręcznego.

[klematis]

Wreszcie znalazłem tę żółtą dźwignię, dno schowka było bardzo dobrze wciśnięte , musiałem pogrzebać scyzorykiem.
A jeśli chodzi o automatyczne zwalnianie ręcznego to rzeczywiście się samo wyregulowało i jest już dobrze. Problem rozwiązany, niestety jest inny nowy problem i przenoszę się na temat wycieraczek. I tak w kółko.

[Gabrielo Vel satis]

Klematis przy kupnie auta używanego trzeba się liczyć z taką ewentualnością,że będzie coś wychodziło do naprawy. A wszystko zależy jak poprzedni właściciele dbali i serwisowali auto-to jest bardzo ważne. Pierwszy właściciel ma nowe auto na gwarancji,więc jeżdzi i się mało przejmuje bo na 5 lat ma spokój. Potem przechodzi auto na drugiego właściciela i ma około 200 000tyś/km przebiegu. Drugi właściciel dalej kręci kilometry.Co nieco zaczyna się psuć wzrastają koszta,auto ma 10 lat i około 300 000 tyś/km.Więc sprzedaje auto i Wszystkie bolączki,. i naprawy spadają na trzeciego właściciela. Po tych naprawach,które zrobiłeś uważam,że warto dalej opiekować się VELKIEM i cieszyć się przyjemną i bezproblemową jazdą.