Co dziś zrobiłem w swoim aucie
Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie
Ja jeżdżę bez koła, w trasę też. Na autostradzie koła nie zmienię, a na wsi i tak prawie za każdym rogiem czai się wulkanizator. W razie czego kawałek to i bez powietrza przejadę. W sumie nigdy nie złapałem jeszcze kapcia na drodze, ani też nigdy nie udało się uratować żadnej opony, więc w ciemno zakładam, że złapana guma = opona/para opon na śmietnik.
Do tej pory śmietnik za każdym razem:
- raz dałem się przejechać koleżance dziewczyny i trafiła w krawężnik
- w dwóch samochodach sąsiad zrobił mi dziurę z boku opony
- kiedyś miałem kapcia już jak przyszedłem do auta, a klepisko było takie, że musiałem kawałek odjechać, żeby jakoś podnieść samochód i wymienić koło - wystarczyło.
Dojazdówka z Vel Satisa ma szerokość 185, a bagażnik i bez niej specjalnie duży nie jest.
Do tej pory śmietnik za każdym razem:
- raz dałem się przejechać koleżance dziewczyny i trafiła w krawężnik
- w dwóch samochodach sąsiad zrobił mi dziurę z boku opony
- kiedyś miałem kapcia już jak przyszedłem do auta, a klepisko było takie, że musiałem kawałek odjechać, żeby jakoś podnieść samochód i wymienić koło - wystarczyło.
Dojazdówka z Vel Satisa ma szerokość 185, a bagażnik i bez niej specjalnie duży nie jest.
- rafal1981
- Klubowicz
- Posty: 1006
- Rejestracja: 09 gru 2016, 23:32
- Skąd: Biskupice
- Rok: 2007
- Silnik: 2.0 dCi
- Drugie auto: FORD TAUNUS TCIII2.0
Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie
Dziś zaprowadziłem vela do lakiernika odbiór prawdopodobnie dopiero we wtorek ale jak znam życie pewnie zejdzie kilka dni dłużej. We wtorek za tydzień
- sasio
- Administrator
- Posty: 1175
- Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
- Skąd: Szczecinek
- Rok: 2002
- Silnik: 2.0T
Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie
Kupiłem płyn chłodniczy na wymianę przy rozrzadzie oraz W5W od Philipsa
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!
VelSatisem się podróżuje!
-
- Forumowicz
- Posty: 156
- Rejestracja: 21 lut 2017, 23:16
- Skąd: Września
- Rok: 2006
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: Seicento Young '99
Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie
Jakiej firmy rozrząd kupujesz? Też muszę wymienić i nie wiem czy sam kupić jakiś komplet czy mechanik niech sam wybierze i pewnie mnie skroi na cenie
- sasio
- Administrator
- Posty: 1175
- Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
- Skąd: Szczecinek
- Rok: 2002
- Silnik: 2.0T
Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie
SKF konpletny + Conti pasek PK
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!
VelSatisem się podróżuje!
-
- Forumowicz
- Posty: 156
- Rejestracja: 21 lut 2017, 23:16
- Skąd: Września
- Rok: 2006
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: Seicento Young '99
Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie
Dzięki za info
- sasio
- Administrator
- Posty: 1175
- Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
- Skąd: Szczecinek
- Rok: 2002
- Silnik: 2.0T
Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie
Mechanik dzwonił że się ekipa rozchorowala i na następny tydzień przesunieta naprawa auta.
Nie lubię takich akcji
Nie lubię takich akcji
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!
VelSatisem się podróżuje!
- milimetr58
- Klubowicz
- Posty: 768
- Rejestracja: 07 gru 2016, 17:02
- Skąd: Łódź
- Rok: 2006
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: VelSatis 2.0T
Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie
Ja kupiłem zestaw naprawczy do kół z kompresorem, wywalam zapasowe koło, a jak coś to assistance mam wykupione.
Waldek i Ewa
- sasio
- Administrator
- Posty: 1175
- Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
- Skąd: Szczecinek
- Rok: 2002
- Silnik: 2.0T
Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie
To dobrze poczytaj warunki umowy.
Ja miałem Assistance na auto + opony.
Warunki to:
- koło zapasowe musi być odpowiednio napompowane
- opona na zapasowym musi być odpowiednią do pory roku
- nie mogą być zabezpieczenia na kole
- musi być w aucie odpowiedni lewarek do zmiany koła
- wiele innych głupot
Niestety pianka uszkadza na dzień dobry czujnik ciśnienia w kole bo go zalepia. Po tej akcji masz czujnik do wymiany, opony często nie zalepi, a jak nawet pomysl, w tak dużym kole jak 17 czy 18, musisz dodatkowo wozić kompresor.
Kompresor w ASO z lepikiem ok 800zł.
Wracając do Assistance, kiedyś miałem przygodę, dzwonie na Assistance (nie mając zapasu), stwierdzili że czas oczekiwania ok 3-6 godzin, oraz że jak nie mam zapasu to nie pomogą.
Gdy masz zapas ich usługa polega na zmianie koła, a Ty jesteś kierowany do warsztatu aby wymienić lub naprawić oponę.
Ja miałem Assistance na auto + opony.
Warunki to:
- koło zapasowe musi być odpowiednio napompowane
- opona na zapasowym musi być odpowiednią do pory roku
- nie mogą być zabezpieczenia na kole
- musi być w aucie odpowiedni lewarek do zmiany koła
- wiele innych głupot
Niestety pianka uszkadza na dzień dobry czujnik ciśnienia w kole bo go zalepia. Po tej akcji masz czujnik do wymiany, opony często nie zalepi, a jak nawet pomysl, w tak dużym kole jak 17 czy 18, musisz dodatkowo wozić kompresor.
Kompresor w ASO z lepikiem ok 800zł.
Wracając do Assistance, kiedyś miałem przygodę, dzwonie na Assistance (nie mając zapasu), stwierdzili że czas oczekiwania ok 3-6 godzin, oraz że jak nie mam zapasu to nie pomogą.
Gdy masz zapas ich usługa polega na zmianie koła, a Ty jesteś kierowany do warsztatu aby wymienić lub naprawić oponę.
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!
VelSatisem się podróżuje!
-
- Forumowicz
- Posty: 156
- Rejestracja: 21 lut 2017, 23:16
- Skąd: Września
- Rok: 2006
- Silnik: 2.0T
- Drugie auto: Seicento Young '99
Re: Co dziś zrobiłem w swoim aucie
Dzisiaj wymieniłem tuleje w ograniczniku. Nareszcie cisza i spokój