VelSatis.pl

Witam,

moja przygoda z Vel Satisem zaczęła się jakieś 6 miesięcy temu, kiedy to musiałem kupić auto do codziennego przemieszczania się bo poprzednie uległo wypadkowi. Przeglądając ogłoszenia miałem na uwadze wersalkę ale egzemplarze godne uwagi były ponad mój budżet a i też trochę bałem się panującej w internecie opinii na jego temat. Ostatecznie znalazłem ogłoszenie z Łodzi od Pana, który potrzebował pilnie pieniążków, przejechaliśmy się i od tego momentu nie wyobrażam sobie innego auta niż Vel Satis.

Marka : Renault
Model : VelSatis
Silnik : 2.0T
Rok : 2002
Wersja : Privilege

Zdjęcia :



Więcej zdjęć jak pogoda pozwoli i umyję auto

możesz wrzucić zdjęcia .pogoda niw jest ważna

Dzis ciężkie przeżycie, wersalka dostała strzała w prawy przód. Pan nie zatrzymał się na stopie i efekty jak widać na zdjęciach plus otwarte poduszki w kierownicy i desce poszukiwania dawcy trwają... Kolor NV472

Jak we wnętrzu to wszystko wygląda ?
Masakra jakaś, jeżeli dobrze widzę do roboty masz tak :
- zderzak (szkielet)
- listwa zderzaka
- chromowana listewka
- zaślepka spryskiwacza
- spryskiwacz światła xenon
- kratka halogena
- nadkole prawe
- zbiorniczek płynu do szyb
- rurka płynu do szyb
- pompka wysokociśnieniowa
- pompka niskociśnieniowa
- przyłącze pompka - spryskiwacze
- wiązki bo są rozerwane
- halogen prawy
- lampa xenon
- żarnik D2S
- przetwornica Koito-Denso
- nerka
- błotnik
- spinki, śrubki
- prowadnica lampy
- poduszka kierowcy
- poduszka pasażera
- deska rozdzielcza
- sensor airbag

Zrobić Ci wycenę wg. ASO?

Pewnie calkowita bedzie .

Tak też przez telefon rozmawialiśmy..
Teraz jest u niego rzeczoznawca z Proamy, zobaczymy co wyjdzie.

jak coś to pisz moja Gosia pracuje w ubezpieczeniach i coś się wymyśli

Bardzo nieciekawa sytuacja. Mam nadzieję, że jakoś ogarniesz to w miarę szybko

Razem z sasiem próbuje ogarnąć temat.

Jak po wizycie rzeczoznawcy?