Magister

Awatar użytkownika
sasio
Administrator
Posty: 1175
Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
Skąd: Szczecinek
Rok: 2002
Silnik: 2.0T

Re: Magister

Post autor: sasio » 06 lis 2017, 23:18

Bo każda inaczej wycięta.
Założyłem a tam puk puk bo źle zrobione
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!

Awatar użytkownika
Magister
Klubowicz
Posty: 195
Rejestracja: 07 kwie 2017, 20:27
Skąd: Tarnów
Rok: 2009
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Renault Laguna 2.0

Re: Magister

Post autor: Magister » 26 mar 2018, 18:44

Panowie, kilometry w aucie dalej lecą, na podwórku pojawiło się kolejne Renault, tym razem Scenic 2.0T :)

Niestety podczas ostatniej sporej trasy Vel Satisem, dostałem kamieniem w przednią szybę. Odprysk jest niewielki, lecz pojawiło się wyżłobienie i mały tzw. pajączek. Boję się, że pęknięcie pójdzie dalej.
Byłem już w zakładach naprawiających szyby, ponieważ myślałem, że da się naprawić uszkodzenie. Naprawić się da, ale, o ile szyba nie pęknie przy próbie naprawy, to może pojawić się odbarwienie, związane z tym, że to jest szyba solarna (przy szybach atermicznych nie ma problemu).

Pytanie brzmi, czy mieliście już styczność z naprawami szyb solarnych, jak wygląda takie odbarwienie? Niestety na internetach zbyt wiele na ten temat nie piszą, a wymiana szyby na nową atermiczną w moim przypadku nie wchodzi w grę.

Awatar użytkownika
Magister
Klubowicz
Posty: 195
Rejestracja: 07 kwie 2017, 20:27
Skąd: Tarnów
Rok: 2009
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Renault Laguna 2.0

Re: Magister

Post autor: Magister » 29 mar 2018, 19:38

Szyba naprawiona. Ryzyko pęknięcia przy naprawie w przypadku szyb solarnych to 50/50%, czyli spora szansa na uszkodzenie. Wynika, to z faktu, że szyby solarne są podobno cieńsze od atermicznych. Samo pęknięcie pojawia się w momencie podawania żywicy w miejsce klejenia. Dodatkowo występuje ryzyko rozlania barwnika z folii, która barwi szybę na fiolet. Poniżej zdjęcie z uszkodzenia, miało ono średnicę ok. 2.5cm. Po naprawie został ślad po nawiercaniu szyby w celu wprowadzenia żywicy - średnica ok. 1,5mm - zero śladu po rozlaniu się barwnika.

Obrazek

Awatar użytkownika
Magister
Klubowicz
Posty: 195
Rejestracja: 07 kwie 2017, 20:27
Skąd: Tarnów
Rok: 2009
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Renault Laguna 2.0

Re: Magister

Post autor: Magister » 28 kwie 2018, 21:25

Majowy weekend rozpoczął się wymianą (kolejną) drążka kierowniczego i jego końcówki. Przy okazji założyłem (kolejne) światła dzienne, tym razem Philips Daylight 9.

Awatar użytkownika
milimetr58
Klubowicz
Posty: 768
Rejestracja: 07 gru 2016, 17:02
Skąd: Łódź
Rok: 2006
Silnik: 2.0T
Drugie auto: VelSatis 2.0T

Re: Magister

Post autor: milimetr58 » 29 kwie 2018, 07:01

Mam takie same światła, leżą w pudełku, chyba je założę. Wczoraj widziałem VelSatisa koło TESCO w Łodzi na Pojezierskiej. Jechał dużo starszy pan a auto po prostu lśniło, tak było zadbane. Miał założone światła do jazdy dziennej w kratkach (auto poliftowe) mniej więcej na wysokości połowy kratek jak nie wyżej. Muszę zobaczyć na filmie z kamerki, czy to zarejestrowała i wrzucę fotki, to zobaczycie jakie auto zadbane, jakieś poniklowane chyba miał klamki, końcówki na listwach bocznych drzwiowych, normalnie byłem w szoku. Nawet ładnie to wyglądało, ale jak dla mnie osobiście "za świecąco".
Waldek i Ewa

Awatar użytkownika
Magister
Klubowicz
Posty: 195
Rejestracja: 07 kwie 2017, 20:27
Skąd: Tarnów
Rok: 2009
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Renault Laguna 2.0

Re: Magister

Post autor: Magister » 09 maja 2018, 11:42

Dzisiaj zrobiłem wymianę czynnika w klimie.....koszt tragiczny. Pytałem w dwóch zakładach, wyniosło mnie to aż 250,00zł, z uwagi na wzrost kosztów gazu z 40,00zł na 170,00zł za 1kg.

Awatar użytkownika
Magister
Klubowicz
Posty: 195
Rejestracja: 07 kwie 2017, 20:27
Skąd: Tarnów
Rok: 2009
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Renault Laguna 2.0

Re: Magister

Post autor: Magister » 18 lis 2018, 18:42

O rany, ale mnie już tu dawno nie było. Versalka w dalszym ciągu w moim posiadaniu....non stop od skrajności w skrajność.
Od ostatniej wizyty wiele się zmieniło, m.in Versalka zawiozła mnie do ślubu, obyło się bez wpadki ze strony samochodu i chociaż w ten dzień była dla mnie wyrozumiała. Od tego czasu...

- licznik przerzucił 170 000km oryginalnego przebiegu

- o dziwno serwo po wymianie uszczelki na czerwony zamiennik zaczęło znowu syczeć - od lipca auto czeka na wymianę, ale chyba szybciej się go pozbędę ( w sensie samochodu ). Co ciekawe ktoś oferujący takie zamienne uszczelki serwa na znanym portalu aukcyjnym Allegro dosłownie zacytował moje zdania wprost ze sporządzonego przeze mnie poradnika dot. wymiany takiej uszczelki

- wymiana tylnego, prawego zacisku hamulcowego na inny używany + regeneracja. Wymusiło to również wymianę elastycznego przewodu hamulcowego, jak i rurki hamulcowej (wymiana dramatyczna w związku na konieczność przeprowadzenia rurki za wnęką na koło zapasowe).

- pewnego razu hamulec ręczny po zaciągnięciu wydał z siebie przeraźliwy pisk i trzsak. Okazało się, że linka wyrwała fragment obudowy. Wymieniłem więc całą obudowę , czujnik przeciążeniowy oraz linki. Wymiana była ciężka, lecz nie rozumiem ludzi wycinających podłogę do tej naprawy.

- przy okazji demontażu modułu hamulca ręcznego zmieniłem też wieszaki tłumika i jego obejmę montażową

- w miejsce lampek drzwiowych założyłem projektorki ze znaczkiem Renault (oczywiście wykonanie rodem z miejsca produkcji, więc koniecznym był ich tuning). Dodatkowo zostały założone oznaczenia silnika 3.5 v6, założyłem wieszak na ubrania, ponadto założyłem światła dzienne.....chyba już o tym pisałem
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

- najlepszą modyfikacją od ostatniego wpisu była modyfikacja rury od turbo, słynąca od urywającego się kołnierza. Już kiedyś wspominałem o silikonowym łączniku, który zastosowałem, lecz po kilku tys. km załącz on przepuszczać z uwagi na zagniatanie plastikowej rury od opaski zaciskowej. Poszedłem po rozwiązanie z grupy VAG i zastosowałem wewnętrzną, metalową tuleję, jaką WV mają zwykle w rurach od np. filtra powietrza. I tak na tokarce powstała tuleja, jaką umieszcza się wewnątrz turbo-rury.
ObrazekObrazek

- aha, byłbym zapomniał. Ponownie siadła mi pompa paliwa...właściciele benzyniaków pewnie wiedzą, jak trudną ją zdobyć. Rozebrałem swoją starą. Winnym okazał się być oring w regulatorze paliwa. Co więcej analizując rynek i swoją satrą pompę (tak, już jedną załatwiłem) pod jednym numerem fabrycznym kryją się pompy z regulatorem przykręcanym do obudowy i takim na zatrzaski. Do wymiany pompy konieczne było sporządzenie klucza z...rury kanalizacyjnej - wszelkiej maści klucze do pomp nie dały rady.
Obrazek

oceanic123

Re: Magister

Post autor: oceanic123 » 20 lis 2018, 14:14

W temacie ponownego montażu tej samej uszczelki na zakrętce pompy paliwa... Wg serwisówki przed ponownym zakręceniem trzeba wymienić uszczelkę. Problem w tym, że w ASO występuje tylko komplet Nakrętka + Uszczelka za 140zł (klucz już zrobiłeś). Kiedyś poskładałem na starą uszczelkę i po kilku tygodniach zobaczyłem, że mam konkretnie zapocony zbiornik i krople ropy na nim. Rozwiązaniem jest kupno takiej samej rozmiarowo uszczelki w lokalnym sklepie z uszczelkami - może być zarówno silikonowa jak i gumowa. Koszt jakieś 4zł.

Fromasa
Forumowicz
Posty: 13
Rejestracja: 29 wrz 2018, 11:25
Skąd: Mazowieckie
Rok: 2002
Silnik: 2.2 dCi

Re: Magister

Post autor: Fromasa » 05 gru 2018, 11:44

Samochód super, widzę, że trochę się przy nim dzieje. Życzę jak najmniej awari kolego!

Awatar użytkownika
Magister
Klubowicz
Posty: 195
Rejestracja: 07 kwie 2017, 20:27
Skąd: Tarnów
Rok: 2009
Silnik: 2.0T
Drugie auto: Renault Laguna 2.0

Re: Magister

Post autor: Magister » 08 gru 2018, 18:26

W tym tygodniu działo się:
- wymiana klocków hamulcowych, przód i tył na ATE (to już moja druga wymiana), dodatkowo każdy element został wyczyszczony i przesmarowany ulubiona pastą ATE Bremszylinder
- wymiana końcówki drążka i sworznia wahacza (Lemforder) + ustawienie zbieżności
- dzisiaj auto zostało umyte i zabezpieczone woskiem MacBRITE's Car Balsam, w natłoku prac zakonserwowałem skóry środkiem Tanner's Preserve Conditioner i plastiki wewnętrzne środkiem Shiny Garage Interior Satin Dresing.
- ech...ubezpieczyłem auto na kolejny rok
- zakupiłem fajną blokadę rozrządu..."tą drugą" blokującą koła rozrządu
Obrazek

ODPOWIEDZ