Panewki panewki 3.5v6 zgon

Masz problem że swoim VelSatisem?
Jakub Gancarek
Klubowicz
Posty: 66
Rejestracja: 07 gru 2016, 20:05
Skąd: Mysłowice
Rok: 2002
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Citroen C5

Panewki panewki 3.5v6 zgon

Post autor: Jakub Gancarek » 30 mar 2018, 23:41

Dobry wieczór, no i się stało, auto dopieściłem gaz wsadziłem, dużo rzeczy zrobiłem. Wczoraj odpalam nawet z garażu nie wyjechałem i jak zaczęło pięknie pukać, panewki zaczęły symfonie... :( Ma ktoś jakiegoś magika na slasku który w miarę ogarnia temat 3.5v6? Jeśli nie obróciło panewki można próbować ratować go nowymi panewkami nominałami, jeśli obróciło to naprawa jest nieopłacalna. Sam bym się za to zabrał ale niestety nie dysponuję na tyle dużym garażem, ani nie posiadam kanału... Z góry dziękuję za informację i życzę wesołych świąt i żeby wam panewek nie e obróciło ;)

Awatar użytkownika
rafal1981
Klubowicz
Posty: 1006
Rejestracja: 09 gru 2016, 23:32
Skąd: Biskupice
Rok: 2007
Silnik: 2.0 dCi
Drugie auto: FORD TAUNUS TCIII2.0

Re: Panewki panewki 3.5v6 zgon

Post autor: rafal1981 » 31 mar 2018, 16:00

na śląsku to nie mam ale u mnie w Sieradzu to mam dobrego mechanika

Awatar użytkownika
dziadek
Forumowicz
Posty: 69
Rejestracja: 09 lut 2018, 15:11
Skąd: Warszawa, Piaseczno
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Espace 4 2.0T

Re: Panewki panewki 3.5v6 zgon

Post autor: dziadek » 31 mar 2018, 16:13

ale jak to tak panewki ? Tak po prostu się nie obracają, oleju nie miałeś, dziura w misce ? Ile Twój Vel ma przebiegu ? Tak, czy inaczej, współczuję i mimo wszystko Wesołych Świąt. Z mechanikiem nie pomogę, bo to nie ten rejon.

Jakub Gancarek
Klubowicz
Posty: 66
Rejestracja: 07 gru 2016, 20:05
Skąd: Mysłowice
Rok: 2002
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Citroen C5

Re: Panewki panewki 3.5v6 zgon

Post autor: Jakub Gancarek » 01 kwie 2018, 21:58

Oleju był poziom maksymalny, przebieg 197 tysięcy, najprawdopodobniej pompa oleju.. We wtorek myślę że już go wyciągnę to będę wiedział co i jak.

Awatar użytkownika
dziadek
Forumowicz
Posty: 69
Rejestracja: 09 lut 2018, 15:11
Skąd: Warszawa, Piaseczno
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Espace 4 2.0T

Re: Panewki panewki 3.5v6 zgon

Post autor: dziadek » 02 kwie 2018, 13:21

Przykro mi. Sam zaczynam sie bać, bo moj ma najechane ponad 200 tys. Daj znac jak bedziesz cos wiedzial, to ciekawe biorąc pod uwage przebieg. Pompa powinna wytrzymac zywotnosc silnika, a ten potrafi 4 stowki zrobic. Powodzenia, oby bylo jak najtaniej.

Jakub Gancarek
Klubowicz
Posty: 66
Rejestracja: 07 gru 2016, 20:05
Skąd: Mysłowice
Rok: 2002
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Citroen C5

Re: Panewki panewki 3.5v6 zgon

Post autor: Jakub Gancarek » 03 kwie 2018, 23:48

Silnik udało mi się wyciągnąć po długich zmaganiach, niestety śruby tylnego kolektora wydechowego bardzo ale to bardzo nie chciały dać się odkręcić 6 godzin mi zajęła walka z tylnym kolektorem... Jutro rozbieram silnik i dobieram się do panewek w linku kilka zdjęć z demontażu silnika
https://drive.google.com/folderview?id= ... tHsFfz--SH

kejno
Forumowicz
Posty: 82
Rejestracja: 19 cze 2017, 16:02
Skąd: Gdańsk
Rok: 2007
Silnik: 3.5 V6

Re: Panewki panewki 3.5v6 zgon

Post autor: kejno » 04 kwie 2018, 11:40

To widzę ostro robota odchodzi.
Zmierz dobrze wał korbowy jak już będzie wyjęty. Jak już robisz taką akcję to trzeba by pierścienie też wymienić 'przy okazji'.
Brał wcześniej olej?

KrzysiekEg
Forumowicz
Posty: 498
Rejestracja: 02 gru 2017, 17:46
Skąd: Elbląg
Rok: 2006
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Jaguar x300 4.0

Re: Panewki panewki 3.5v6 zgon

Post autor: KrzysiekEg » 04 kwie 2018, 16:12

Zakres robót jest porażający. Powodzenia.
A na marginesie, po co zdejmowałeś błotniki?

Jakub Gancarek
Klubowicz
Posty: 66
Rejestracja: 07 gru 2016, 20:05
Skąd: Mysłowice
Rok: 2002
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Citroen C5

Re: Panewki panewki 3.5v6 zgon

Post autor: Jakub Gancarek » 04 kwie 2018, 20:45

Błotniki zdejmowałem po to żeby ich przypadkiem potem nie uszkodzić podczas dalszych prac, latanie dookoła auta chwila nieuwagi i po błotniku. Pierścieni zmieniać nie będę bo nie spożywał oleju w takich ilościach że musiałbym się tym zainteresować :D jedynie jeszcze w rozrząd zajrzałem w jakim stanie są prowadnice, ale są okej. Panewki już dzisiaj zamówione główne i korbowodowe wymagają wymiany, na szczęście wal nie ma żadnych rys i tym podobnych, więc panewki nominały wzmacniane, mam nadzieję że przeżyją te całe auto, niestety koszt nie mały

Awatar użytkownika
dziadek
Forumowicz
Posty: 69
Rejestracja: 09 lut 2018, 15:11
Skąd: Warszawa, Piaseczno
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Espace 4 2.0T

Re: Panewki panewki 3.5v6 zgon

Post autor: dziadek » 04 kwie 2018, 22:21

właśnie - jaki? Gdzie kupowałeś? Jeśli można spytać :)

ODPOWIEDZ