Pompa paliwa w 3.5

Masz problem że swoim VelSatisem?
skee
Forumowicz
Posty: 136
Rejestracja: 08 kwie 2017, 20:43
Skąd: Silesia
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Pompa paliwa w 3.5

Post autor: skee » 19 gru 2017, 16:31

Dla potomnych, mi udało się z tym uporać.

Gdzieś w okolicach lata przydarzyło się lekkie szarpanie silnika przy pełnym bucie na 3 biegu, tak jakby wypadały zapłony. Temat nie powrócił więc o nim zapomniałem. I jak to w przyrodzie bywa, wrócił gdy przyszła zima. Podczas normalnej jazdy wszystko było ok, jednak na autostradach było czuć że zdarza mu się szarpać. Tym razem jednak wyglądało to jakby kończyło się paliwo. Z pomocą znów przyszło forum Espace, u kolegów takie objawy dawała kończąca się pompa paliwa. Teraz ciekawostka - 0580454002 jest to numer części zamiennej, tj samej pompki którą da się bez żadnego problemu podmienić. Koszt to 150pln za Boscha, wymaga dostania się do baku i demontażu kosza pompy, dolną część zwyczajnie się ściąga. Przy okazji wyczyściłem nasz "filtr" paliwa który jest zwykłą siatką z tworzywa, nie było na nim prawie żadnych zabrudzeń co wskazuje jednoznacznie że wszystkie śmieci ładnie idą na wtryski :roll:

I teraz najciekawsze, od kiedy wrzuciłem nową pompkę problem z ciężkim odpalaniem po kilkugodzinnym postoju zniknął, wychodzi na to że clip prawidłowo nie diagnozował błędu czujników wałków rozrządu i wału korbowego :) mam też wrażenie, choć może jest to placebo, że auto chętniej wkręca się na obroty i pod pełnym obciążeniem, na wyższych prędkościach lepiej przyspiesza. Jeśli u siebie macie jakiekolwiek podejrzenia wypadania zapłonów lub dziwnych poszarpywań warto sprawdzić też ten trop.

skee
Forumowicz
Posty: 136
Rejestracja: 08 kwie 2017, 20:43
Skąd: Silesia
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: Pompa paliwa w 3.5

Post autor: skee » 28 gru 2017, 20:52

Nie chwal dnia przed zachodem słońca...

Szarpie nadal, więc nie była to pompa paliwa. Objawy mocno się nasiliły, dochodzi do tego że silnik nie chce się wkręcić wyżej niż ~3700. Co ciekawe do tych obrotów idzie normalnie, zarówno na luzie jak i podczas jazdy. Przyszły mi więc na myśl zmienne fazy, w końcu powinny się przełączać właśnie w tych okolicach. Z tego co znalazłem sterowane są hydraulicznie, poprzez olej. Tu pojawiła się lampa ostrzegawcza z napisem Ceratec który wlałem jakieś 4kkm temu. Wczoraj wyleciał stary olej, do tego silnik wypłukany i zalany świeży Valvo 5w50. Bez rezultatu, przynajmniej nie od razu. Dziś byłem w ASO Renault, wykasowali błędy abs'u, hamulca ręcznego i kilka innych. zero związanych z silnikiem. Skasowali też adaptację, choć nie powiedzieli czego, przejechali autem jakieś 30km po czym stwierdzili że jeździ już normalnie. Cóż, jest lepiej ale nie jest normalnie. Teraz pytanie czy to kasowanie adaptacji i błędów czy nowy olej zaczął powoli wypłukiwać warstwę "zmniejszającą tarcie" i sytuacja stopniowo się poprawia ? jutro spróbuję wyczyścić przepustnicę, przepływkę i poruszam wtyczkami czujników wałków jak i zaworów sterujących fazami, może coś trafię. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł ?

kejno
Forumowicz
Posty: 82
Rejestracja: 19 cze 2017, 16:02
Skąd: Gdańsk
Rok: 2007
Silnik: 3.5 V6

Re: Pompa paliwa w 3.5

Post autor: kejno » 29 gru 2017, 15:25

Trzeba zbadać oczywistości, czyli przepływka, cewki (może któraś wysadziła), sondy lambda.
Ta adaptacja co zrobili to pewnie przepustnice.

Szarpie nadal?
Brak wkręcania na obroty to typowy objaw przepływomierza.

skee
Forumowicz
Posty: 136
Rejestracja: 08 kwie 2017, 20:43
Skąd: Silesia
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: Pompa paliwa w 3.5

Post autor: skee » 29 gru 2017, 16:26

Sprawdziłem dziś, organoleptycznie, świece z przedniego banku. Wszystkie wyglądały ok. Przepływkę da się sprawdzić jakoś poza clipem ? na nim jest ok, czasy, korekty, wszystko było w normie, przynajmniej na postoju. Przy odpięciu przepływki silnik gaśnie, odpalany na odpiętej w ogóle nie chce współpracować. Sond sam nie sprawdzę, nie mam czym pomierzyć.

Teraz najlepsze, sprawdziłem ciśnienie paliwa przed listwą wtryskową, 1.7 bara. Z tego co udało mi się znaleźć powinno być ~3.5. Sprawdziłem starą pompę na krótko i daje ~6 barów. Jeśli objawy występowały na niej, później na chwilę ustąpiły o powróciły na nowej pompie to chyba regulator ciśnienia robi psikusa ? tylko nie mogę znaleźć żadnych informacji na jego temat...

skee
Forumowicz
Posty: 136
Rejestracja: 08 kwie 2017, 20:43
Skąd: Silesia
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: Pompa paliwa w 3.5

Post autor: skee » 30 gru 2017, 15:31

Głupio tak sobie samemu odpowiadać ale problem rozwiązany. Brak masy na pompie, Stara pompa dająca 6 bar na krótko, w koszu na krótko równe 3.5 po wsadzeniu do baku miała problem z przekroczeniem 1.7 bara. Trop padł więc na masę, okazało się że jest na niej ponad 7 ohm. Po poprowadzeniu nowej auto jeździ jak dawniej.

Puszkin7
Forumowicz
Posty: 119
Rejestracja: 09 maja 2017, 16:33
Skąd: Wodzisław Śląski
Rok: 2003
Silnik: 3.5 V6

Re: Pompa paliwa w 3.5

Post autor: Puszkin7 » 30 gru 2017, 18:24

Skee ale reportarz pouczajacy i ciekawy , fajnie ze wszystko sie dobrze zakończylo też mam 3,5 i bardzo mnie to zaciekawilo oby w przyszłym roku nasze Velki nas nie zawodziły :)

Marcint
Forumowicz
Posty: 6
Rejestracja: 12 wrz 2017, 00:23
Skąd: Piaseczno
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: Pompa paliwa w 3.5

Post autor: Marcint » 30 gru 2017, 22:13

tzn masa pompy była zaśniedziała ? brak kontaktu lub niepełny ?

skee
Forumowicz
Posty: 136
Rejestracja: 08 kwie 2017, 20:43
Skąd: Silesia
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: Pompa paliwa w 3.5

Post autor: skee » 31 gru 2017, 12:54

Puszkin7 pisze:Skee ale reportarz pouczajacy i ciekawy , fajnie ze wszystko sie dobrze zakończylo też mam 3,5 i bardzo mnie to zaciekawilo oby w przyszłym roku nasze Velki nas nie zawodziły :)
Ot, mam nadzieję że nie będzie nikomu potrzebne ale gdyby ktoś trafił u siebie na objawy wskazujące cokolwiek to każda pomoc się przyda :)
Marcint pisze:tzn masa pompy była zaśniedziała ? brak kontaktu lub niepełny ?
Przewód masowy wychodzący z wiązki miał 7 ohm różnicy do masy na nadwoziu. Wczoraj puściłem nowy przewód, muszę jednak znaleźć punkt masowy i go wyczyścić, najprawdopodobniej będzie zaśniedziały. Teraz kolejne pytanie, gdzie będzie takowy w okolicach tyłu auta ?

Bizon
Posty: 3
Rejestracja: 23 kwie 2018, 20:01
Skąd: Bralin
Rok: 2002
Silnik: 3.5 V6

Re: Pompa paliwa w 3.5

Post autor: Bizon » 23 kwie 2018, 20:27

Jak dostanę się do pompy paliwa ? Czy muszę opuścić zbiornik ? . Podpowie mi ktoś ? :?

Ostatnio dziewczyna odpaliła auto i podobno zaczęło szarpać ( prawdopodobnie brakło paliwa ) ale w ostatniej chwili przełączyło na gaz i dojechała
do domu zgasiła i już nie odpaliło . Wlałem paliwo i nic . Nie podaje paliwa . Zacząłbym od sprawdzenia pompki ale nie wiem jak się dostać .

KrzysiekEg
Forumowicz
Posty: 498
Rejestracja: 02 gru 2017, 17:46
Skąd: Elbląg
Rok: 2006
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Jaguar x300 4.0

Re: Pompa paliwa w 3.5

Post autor: KrzysiekEg » 24 kwie 2018, 15:06

Bardzo prosto. Pod tylną kanapą, najpierw osłona stelaża kanapy na 4 zatrzaskach, potem masz 4 śruby stelaża. Wyjmujesz stelaż i pod gąbką masz okrągłą zaślepkę. Tam jest pompa, do jej odkręcenia potrzebujesz specjalny klucz, podobny do tego, którym odkręcasz filtr oleju. Odpinasz kostki, odkręcasz, i wyciągasz cały kosz pompy razem z pływakiem. Uważaj na gumowy oring pod deklem pompy. Demontujesz pływak, ściągasz dolny kosz razem z sitkiem, i odpinasz kable. I masz już pompę w garści. Składasz w odwrotnej kolejności.
Uwagi. Pilnuj kabli pompy, bo łatwo je urwać i trzeba wtedy sztukować, pilnuj oringu podczas zakładanie dekla pompy. Specjalny klucz od odkręcenia pompy jest niezbędny, Ząbki są małe i łatwo je ułamać stukając młotkiem.
Jak możesz, to poczekaj parę dni, będę u siebie wymieniał, to pyknę foto story.

ODPOWIEDZ