Vel Satis w Bodzentynie

Kupujesz Vela - pomożemy Tobie !
Sirk
Posty: 3
Rejestracja: 15 gru 2019, 09:56
Skąd: Skarżysko-Kamienna
Rok: 2003
Silnik: 2.0T

Vel Satis w Bodzentynie

Post autor: Sirk » 31 gru 2019, 08:23

Panowie, nadal szukam Velka. Byłem w Bodzentynie woj. świętokrzyskie. Auto wygląda jakby płynęło morzem do Polski. Przywiezione na naczepie ciężarówki gdyż na kołach raczej z Francji nie byłoby w stanie przyjechać. Nie ma całej części, wnętrze wygląda strasznie jakby ktoś obornik nim na pole woził. Liczne wgnioty w karoserii, brak prawego wkładu lusterka, grill potrzaskany z jednej strony, siedzenia popękane, wnętrze komory silnika jakby opryskane ze szlamu, osłony plastikowe nie trzymają, przednia szyba popękana w 3 miejscach /dół po lewej i prawej oraz duży odprysk na środku/ zakwalifikowana do wymiany. Uczulam gdyby się ktoś wybierał. Auto raczej tylko w cenie silnika choć i tego nie jestem pewien. Jakoś jedzie ale ABS się świeci na wyświetlaczu. Szukam dalej.
Velki mi się po prostu podobają ...

bergman
Forumowicz
Posty: 287
Rejestracja: 26 sie 2018, 21:26
Skąd: Płock
Rok: 2008
Silnik: 2.0 dCi

Re: Vel Satis w Bodzentynie

Post autor: bergman » 31 gru 2019, 11:57

Czy to ten?
https://www.otomoto.pl/oferta/renault-v ... CK6qN.html

Jeśli tak, to już oglądając zdjęcia odechciewa się to oglądać. Z zewnątrz porysowany, tylny słupek przy drzwiach chyba uszkodzony, wnętrze syf, podsufitka wisi, brak wyposażenia (golas), felgi pod kołpakami zardzewiałe, tylna klapa źle wyregulowana i wiele wiele innych pierdół. Sam sprzedawca pisze, że "stan dobry", a to u handlarza oznacza złom.

Sirk
Posty: 3
Rejestracja: 15 gru 2019, 09:56
Skąd: Skarżysko-Kamienna
Rok: 2003
Silnik: 2.0T

Re: Vel Satis w Bodzentynie

Post autor: Sirk » 01 sty 2020, 16:02

Tak, to ten. Dokładnie, zapomniałem napisać o podsufitce, miała przygody jakby "podwodne" - cała pomarszczona. Tylny słupek walnięty dość porządnie.
Velki mi się po prostu podobają ...

bergman
Forumowicz
Posty: 287
Rejestracja: 26 sie 2018, 21:26
Skąd: Płock
Rok: 2008
Silnik: 2.0 dCi

Re: Vel Satis w Bodzentynie

Post autor: bergman » 01 sty 2020, 16:54

No właśnie, już ze zdjęć można oszacować, że trzeba włożyć kilka tysięcy, żeby to jakoś wyglądało, a to dopiero początek, bo jeszcze zostaje silnik, skrzynia, zawieszenie, hamulce i pewnie klimatyzacja. Nie lepiej poszukać czegoś w większym budżecie i o wiele bardziej zadbanego?

KrzysiekEg
Forumowicz
Posty: 498
Rejestracja: 02 gru 2017, 17:46
Skąd: Elbląg
Rok: 2006
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Jaguar x300 4.0

Re: Vel Satis w Bodzentynie

Post autor: KrzysiekEg » 01 sty 2020, 17:26

Przecież niedawno były powodzie we Francji.

ODPOWIEDZ