Dmuchawa nawiewu nie działa / przerywa / czuć zapach spalenizny

Dostęp do plików tylko dla zarejestrowanych użytkowników !
axa2zxz
Administrator
Posty: 491
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:52
Skąd: Warszawa
Rok: 2003
Silnik: 2.0T

Dmuchawa nawiewu nie działa / przerywa / czuć zapach spalenizny

Post autor: axa2zxz » 27 cze 2019, 16:05

Na dworze padają kolejne rekordy temperatur a Wy jesteście w trasie. Nagle Wasza klima przestaje chłodzić. Po krótkiej chwili orientujecie się, że problemem wcale nie jest klima a właśnie nawiew w kabinie... I co teraz?

Co się psuje?
Tutaj sprawa nie jest prosta. Wydaje mi się, że najczęściej winna będzie sama dmuchawa (ta pod schowkiem pasażera), z czasem po prostu zaczyna się zacierać, smarowanie jej pomaga doraźnie, ja swoją ostatecznie i tak wymieniłem na nową. Drugim problemem który występuje to padająca opornica. Znajduje się ona tuż za dmuchawą, trzyma się na 2 śrubach. Tutaj sprawa jest prosta do diagnozy, jeżeli wentylacja działa tylko na najwyższym biegu to właśnie objaw uszkodzonej opornicy. No i ostatnia sprawa to przegrzana i stopiona wiązka dmuchawy która jest bohaterem tego manuala (a właściwie nie tyle co przewody a same złącza - które moim zdaniem są tu po prostu źle dobrane). Moim zdaniem właśnie ten temat jest szczególnie niebezpieczny gdyż w skrajnych warunkach może doprowadzić nawet do zapłonu :/ U mnie np. przez to, że zachowałem się jak "Janusz" i zacząłem ruszać wiązką wywaliło mi bezpiecznik pod maską (70A) (dokładnie tak, wbrew legendzie która chodzi po necie wentylator jest zabezpieczony bezpiecznikiem - z tym, że już za UCH a nie przed).

Możliwe objawy uszkodzonej wiązki:
  • długi czas startu dmuchawy po włączeniu klimatyzacji,
  • nagłe zatrzymanie dmuchawy w trakcie pracy,
  • chwilowe zatrzymanie dmuchawy w trakcie pracy,
  • zupełny brak nawiewu :)
Co będzie potrzebne:
  • lutownica, cyna, kalafonia,
  • nożyk tapicerski,
  • kombinerki lub zaciskarka konektorów (opcjonalnie),
  • nowe złącza (opcjonalnie).
A więc do roboty...
Zdejmujemy osłonę nad nogami pasażera i nurkujemy pod schowek. W pierwszej kolejności odpinamy 4 kostki: jedna przy dmuchawie, dwie przy opornicy i jedna która spina to wszystko z autem. U mnie były stopione 2 kostki: duża prądowa przy opornicy i ta która łączy instalację dmuchawy z samochodem.
  • Tak wyglądała kostka od zasilania opornicy:
01.jpg
01.jpg (184.44 KiB) Przejrzano 5485 razy
02.jpg
02.jpg (55.66 KiB) Przejrzano 5485 razy
03.jpg
03.jpg (130.46 KiB) Przejrzano 5485 razy
  • Gniazdo opornicy:
04.jpg
04.jpg (116.93 KiB) Przejrzano 5485 razy
  • Złącze wiązki dmuchawy z samochodem:
05.jpg
05.jpg (139.37 KiB) Przejrzano 5485 razy
06.jpg
06.jpg (186.9 KiB) Przejrzano 5485 razy
07.jpg
07.jpg (110.65 KiB) Przejrzano 5485 razy
08.jpg
08.jpg (159.79 KiB) Przejrzano 5485 razy
  • Z racji tego, że kostka do opornicy jest ciężko dostępna jako nowa, a nie miałem czasu jeździć po szrotach to postanowiłem zlutować to na stałe, odcinamy kostkę:
09.jpg
09.jpg (159.61 KiB) Przejrzano 5485 razy
  • Otwieramy opornicę i czyścimy piny i ich okolicę ze stopionego plastiku:
10.jpg
10.jpg (114.15 KiB) Przejrzano 5485 razy
  • Robimy w obudowie opornicy otwór w miejscu 2 małych na piny (tak żeby przeszły przewody):
11.jpg
11.jpg (117.89 KiB) Przejrzano 5485 razy
  • Lutujemy na stałe przewody od zasilania:
12.jpg
12.jpg (90.21 KiB) Przejrzano 5485 razy
  • Zabezpieczamy koszulkami:
13.jpg
13.jpg (143.59 KiB) Przejrzano 5485 razy
14.jpg
14.jpg (151.81 KiB) Przejrzano 5485 razy
  • Zamykamy obudowę, takie połączenie jest pewne i bezpieczne. Drugiej kostki przy opornicy nie ruszamy, to tylko sterowanie i tam nic się nie dzieje:
15.jpg
15.jpg (141.73 KiB) Przejrzano 5485 razy
  • Dodatkowo musiałem zmienić bezpiecznik w komorze silnika bo zniszczona izolacja kabli zrobiła zwarcie przy pierwszym poruszeniu:
16.jpg
16.jpg (170.31 KiB) Przejrzano 5485 razy
  • Długo myślałem co zrobić z oryginalnym złączem wiązki dmuchawy z autem, ostatecznie doszedłem do wniosku, że rozwiązanie fabryczne jest zbyt słabe jak na tak duży prąd (tam idą przewody 4mm a konektorki w kostkach są bardzo małe). Zdecydowałem się więc wymienić to na porządne złącza odpowiednie do tego prądu (na jednym ze zdjęć na chwilę połączyłem to poprzez kostkę, żeby upewnić się, że wszystko działa):
17.jpg
17.jpg (310.46 KiB) Przejrzano 5485 razy
18.jpg
18.jpg (170.53 KiB) Przejrzano 5485 razy
19.jpg
19.jpg (198.07 KiB) Przejrzano 5485 razy
Teraz wszystko składamy i cieszymy się solidną naprawą :) Tym u których jeszcze nic niepokojącego się nie dzieje zalecam jednak tam zajrzeć :) Ja zainteresowałem się tematem bo raz mi na chwilkę zatrzymała się dmuchawa, uznałem, że to niepokojące a sami widzicie jakie były zniszczenia :)

Pozdrawiam serdecznie w te gorące lato :)

ODPOWIEDZ