Problem ze stukaniem z tylu.

Zawieszenie i układ hamulcowy
Awatar użytkownika
Valdek
Forumowicz
Posty: 31
Rejestracja: 23 sie 2017, 23:16
Skąd: Koło
Rok: 2005
Silnik: 2.2 dCi

Problem ze stukaniem z tylu.

Post autor: Valdek » 19 paź 2017, 11:20

Z tylu auta slychać gluche, lekkie stukanie tylko na dziurach. To mogą byc elementy gumowe w amortyzatorach? Jesli tak to do wymiany jest caly amortyzator czy właśnie same gumy? A moze jeszcze coś innego?

RobekK4
Forumowicz
Posty: 78
Rejestracja: 08 cze 2017, 10:21
Skąd: W-wa
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: Problem ze stukaniem z tylu.

Post autor: RobekK4 » 19 paź 2017, 11:55

Raczej łączniki stabilizatora i/lub wybite tuleje w wahaczach. Tuleje w amortyzatorach praktycznie nigdy nie doprowadzają się do stanu "stukania".

Awatar użytkownika
Valdek
Forumowicz
Posty: 31
Rejestracja: 23 sie 2017, 23:16
Skąd: Koło
Rok: 2005
Silnik: 2.2 dCi

Re: Problem ze stukaniem z tylu.

Post autor: Valdek » 19 paź 2017, 13:03

Łączniki stabilizatora były w kwietniu wymienione więc akurat to odpada.

Awatar użytkownika
Tygrysek26
Forumowicz
Posty: 175
Rejestracja: 13 cze 2017, 11:28
Skąd: Pieńsk
Rok: 2003
Silnik: 2.2 dCi

Re: Problem ze stukaniem z tylu.

Post autor: Tygrysek26 » 19 paź 2017, 18:12

Miałem to samo i okazało się że to gumy stabilizatora były wybite.
Mi to zwisa bo mam Vel Satisa :)

Awatar użytkownika
sasio
Administrator
Posty: 1175
Rejestracja: 28 lis 2016, 18:48
Skąd: Szczecinek
Rok: 2002
Silnik: 2.0T

Re: Problem ze stukaniem z tylu.

Post autor: sasio » 19 paź 2017, 19:24

Gumy na drążku, mi oryginalne wybiły się po kilku miesiącach. Ewentualnie tuleje pływające. Najlepiej zdejmij koło i zobacz
VelSatisem się nie jeździ.
VelSatisem się podróżuje!

skee
Forumowicz
Posty: 136
Rejestracja: 08 kwie 2017, 20:43
Skąd: Silesia
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: Problem ze stukaniem z tylu.

Post autor: skee » 21 paź 2017, 19:04

RobekK4 pisze:Raczej łączniki stabilizatora i/lub wybite tuleje w wahaczach. Tuleje w amortyzatorach praktycznie nigdy nie doprowadzają się do stanu "stukania".
U mnie akurat stukała górna tuleja amortyzatora. Jako że one z natury nie stukają, zanim do niej doszedłem, wpadły nowe gumy i łączniki stabilizatorów i łączniki wahaczy ;)

rad
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 08 gru 2018, 18:38
Skąd: Lublin
Rok: 2003
Silnik: 2.0T

Re: Problem ze stukaniem z tylu.

Post autor: rad » 11 gru 2018, 11:25

Też mam problem z głuchymi stukami z tyłu. Wymieniłem łączniki oraz tuleje stabilizatorów. Zaraz po wymianie pukanie wróciło, ale było ciche, lecz z dnia na dzień problem się nasilał i dzisiaj wali tak samo jak przed wymianą. Stuka tylko kiedy prawe koło trafia na jakąś nierówność, bądź jak najeżdżam obydwoma kołami na jakąś poprzeczną nierówność. Z lewej strony cisza niezależnie od tego w jak dużą dziurę wpadam.
Ktoś wie co może powodować te objawy?

Awatar użytkownika
milimetr58
Klubowicz
Posty: 768
Rejestracja: 07 gru 2016, 17:02
Skąd: Łódź
Rok: 2006
Silnik: 2.0T
Drugie auto: VelSatis 2.0T

Re: Problem ze stukaniem z tylu.

Post autor: milimetr58 » 11 gru 2018, 18:17

U mnie stukało od dłuższego czasu, co ja nie kombinowałem, a okazało się, że zamek dolny bagażnika miał luz i klapa bagażnika stukała. Kupiłem na allegro za 20 zeta, wymieniłem i cisza. Można go regulować, ale nic to nie dawało, po prostu jak chwyciłem za ucho tego zamka i szarpałem, to wyczułem luz, natomiast w żony Velku takiego luzu nie było. Nie wiem, czy to u Was jest to samo, ale ja napisałem co u mnie stukało.
Waldek i Ewa

rad
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 08 gru 2018, 18:38
Skąd: Lublin
Rok: 2003
Silnik: 2.0T

Re: Problem ze stukaniem z tylu.

Post autor: rad » 04 mar 2019, 15:13

U mnie na pewno nie zamek, dźwięk dochodzi z tylnego zawieszenia i brzmi to w środku jak głuche stuki, ale z zewnątrz jak ostatnio słyszałem to brzmiało to bardzo metalicznie.

bati333
Forumowicz
Posty: 82
Rejestracja: 12 wrz 2018, 00:44
Skąd: Przeworsk
Rok: 2005
Silnik: 2.0T

Re: Problem ze stukaniem z tylu.

Post autor: bati333 » 04 mar 2019, 22:14

Sprawdziłbym amortyzatory. Niestety szkoda jechać na stację diagnostyczną, bo tam żadnego miarodajnego wyniku nie będzie. Jedynie demontaż może przynieść trafną diagnozę. U mnie było to samo. Wymieniłem wszystko poza amorami, ponieważ na stacji zawsze było w normie. Do myślenia dała mi sytuacja z amorami przednimi. Stukało, pukało, nie amortyzowało - na stacji diag norma, zero zastrzeżeń, a jak autem jeździłem po placu z dziurami w nawierzchni to koło w ogóle nie trzymało się drogi. Po wymianie amortyzatorów wszystko ustąpiło. Ta sama sytuacja była z tyłu. Wymieniłem amory na nowe i po kłopocie.
Nie polecam amorków KYB'a. 10 lat temu były dobre, a teraz to zwykły szajs - i piszę to z pełną odpowiedzialnością. Przednie KYB wytrzymały 2 lata i ledwo przejechałem na nich przez 2 lata 200k km.
Warto zrobić dodatkowo oględziny samych sprężyn, czy nie mają pęknięć lub nadmiernej korozji.

ODPOWIEDZ