2,0T bierze olej

Silnik, elementy napędowe, skrzynie biegów
skee
Forumowicz
Posty: 136
Rejestracja: 08 kwie 2017, 20:43
Skąd: Silesia
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: 2,0T bierze olej

Post autor: skee » 02 lip 2017, 11:32

sasio pisze:Oj Panowie nie rozumiecie sensu.
Jeżeli auto nie bierze płynu chłodniczego ani oleju to czy można się tego obawiać?
Wg.mnie nie bo auto znasz i jesteś pewien.
Ten kontekst mówię na swoim przypadku i kolegi Yaro.

Spytałem się przy zakupie ile auto bierze oleju ?
Delikatnie ucieka bo uszczelka miski do zrobienia.
Uszczelka zrobiona i wszystkie wycieki także i auto chleje 3l/10000. Myślicie że nagle w trasie 400km takie coś się stało?

Czy nie śmierdzi Wam tu nieuczciwym burakiem który specjalnie zatuszował sprawę aby sprzedać auto którego bym nie kupił wiedząc o powyższej sprawie ?

Yaro kupił idealnego Vela po remoncie dołu silnika, z walnieta uszczelka pod głowicą i też niby wszystko ma być okey.

Wszystko w myśl kupujący zna stan techniczny pojazdu, a ww usterki podchodzą pod wadę ukrytą i w sądzie pewna wygrana.

W tym wszystkim należy rozgraniczyć uczciwość sprzedaży auta , które wiem że jest sprawne np.moja Laguna nie brała oleju ani płynu toteż mógłbym takie coś podpisać np.na 1000km.
Wiem że w tym okresie można zrobić wszystko ale chodzi mi o uczciwość obu stron.

Niestety ale jak będę kupował auto, sprzedającego będę nagrywał, na dzień dobry serwis ASO i test uszczelki pod głowicą.
Za mało oleju i płynu?
Odpowiednia adnotacja na umowie, gdy auto jest trefne nikt nie podpisze czyli wiesz że coś jest nie tak
Niestety ale oczywiście że można. Możesz sprzedać auto które ma już prawie wypaloną szczelinę w uszczelce pod głowicą, nie zdajesz sobie z tego sprawy bo objawów jako takich jeszcze nie ma. Gość kupuje, robi 3000km i dup, zaczynają się cyrki. Pierwsze co robi to egzekwuje "gwarancję". Może też kupić auto, zlecić wymianę oleju i zalać najtańszy minerał jaki znajdzie bo "olej to olej", myślisz że jak szybko padną zmienne fazy rozrządu ? i kto będzie winien ?

Żeby nie było, jak najbardziej rozumiem Twoją postawę w pełni, mówimy jednak o autach które mają nierzadko po 300kkm przebiegu. Tutaj różne dziwne awarie mogą pojawić się z dnia na dzień i należy się z tym liczyć, niestety żaden z nas nie jeździ autem prosto z salonu a nawet i wtedy mogą wyjść różne dziwne kwiatki...

skee
Forumowicz
Posty: 136
Rejestracja: 08 kwie 2017, 20:43
Skąd: Silesia
Rok: 2005
Silnik: 3.5 V6

Re: 2,0T bierze olej

Post autor: skee » 02 lip 2017, 11:34

Fachowiec Dekarz pisze:Oleju jest ponad górna kreskę. Wracałem przed chwilą z zakupów i przegazowałem go przez chwilkę na luzie 5-6 tys obrotów. I nic się nie zapala :P ,Specjalnie wszedłem ostro w zakręty. Czyżby pomogło? Jan
Jaki olej lejesz ? może być tak że smok był częściowo odkryty przez co zrobiła się na nim skorupa z syfu, teraz siedzi w kąpieli, dostał nowego oleju z detergentami to się przeczyścił. W sumie tylko to przychodzi mi do głowy :?:

Fachowiec Dekarz
Forumowicz
Posty: 68
Rejestracja: 31 sty 2017, 17:38
Skąd: Brwinów
Rok: 2005
Silnik: 2.0T

Re: 2,0T bierze olej

Post autor: Fachowiec Dekarz » 03 lis 2018, 07:14

Ale ze mnie ćwok. To był ubytek płynu hamulcowego.
Po mnie nie ma poprawek

ODPOWIEDZ