Podświetlenie ekranu nawigacji

[KrzysiekEg]

Trudno powiedzieć, ale lcd jak sama nazwa mówi jest ciekłokrystaliczny. Więc temperatura ma jak najbardziej znaczenie. Po nocy wnętrze auta jest wychłodzone, trochę to potrwa, zanim ledy i matryca się rozgrzeją. Jak postoi po jeździe to mimo wszystko kabina jest już nagrzana.
Druga sprawa ustawienia w nawigacji:
Ustawienia dzienne i ustawienia
nocne
W zależności od natężenia światła
zewnętrznego, tryb wyświetlania zmienia
automatycznie ustawienia dzienne na
ustawienia nocne.
Zaznaczyć pozycję „Ustawienia dzienne” lub
„Ustawienia nocne” i zatwierdzić poprzez
naciśnięcie na element .
W przypadku każdego rodzaju ustawień,
należy zaznaczyć jedną z następujących
pozycji:
– „jaskrawość”,
– „kontrast”,
– kolor „tła”,
i ustawić poprzez obrócenie pokrętła .
Aby uzyskać bezpośredni dostęp do ustawień
jaskrawości, wcisnąć przycisk . Powtórne
naciśnięcie na przycisk spowoduje zmianę
koloru tła i umożliwi regulację jaskrawości

[chrisfox]

Mam wrażenie, że się niezbyt dokładnie wczytałeś w temat. Sprawdzanie wszelkich ustawień przerobiłem dokładnie jeszcze przed założeniem wątku – i już w pierwszym poście o tym wyraźnie pisałem. Nie, w moim przypadku to na pewno nie jest to. Chyba, żeby się czasem w dzień włączał tryb nocny, ale patrząc na to, kiedy się samoczynnie zapalają światła, ten pomysł zdecydowanie odrzucam. Jedno, co jeszcze chciałbym sprawdzić – ale to głównie z ciekawości i w związku z upartym poszukiwaniem trybu skandynawskiego – to ustawienia czujnika oświetlenia. Jednak, jeśli w bardzo słoneczny dzień ekran jest podświetlony słabiutko, to musi być coś innego.

Tak samo kwestie temperatury – już pisałem: problem zauważyłem przy pięknej, cieplutkiej pogodzie. W moim przypadku, żadnego związku z temperaturą nie widzę.

I jeszcze: jaskrawość ekranu LCD nie ma nic wspólnego z jakością wyświetlania pikseli, na którą ew. może mieć wpływ temperatura. Ciekłe kryształy nie świecą. Temperatura mogłaby ew. wpływać np. na prędkość reakcji ekranu, na jaskrawość ma wpływ to, co się dzieje za szkiełkiem z kryształami. A diody LED na temperaturę nie reagują - chyba, że jest zbyt wysoka.

[Gabrielo Vel satis]

Co dziś zauważyłem. A no to że kiedy odpaliłem auto wyświetlacz LCD świecił bardzo słabo (był dzień w tym czasie ) ale po dwóch minutach świecił bardzo jaskrawo (tzn tak jak powinien ).jak . Jaki nasuwa się wniosek ? A no taki, że nie ma na to wpływu spadek temperatury . Dlaczego? A dlatego, że gdyby tak było to wyświetlacz LCD nadal słaboby świecił bo w aucie zimno a na zewnątrz -6c i auto nie nagrzało się w ciągu 2 min. Podejrzewam spadek napięcia a źe vel podtrzymuje sporo czujników, to ujmuje napięcia tam gdzie jest to mało istotne przy odpaleniu silnika.

[chrisfox]

U mnie - jeśli zmiana jasności się w ogóle pojawia, bo chyba nie zawsze - trwa to sporo dłużej. Trudno powiedzieć: dwadzieścia minut albo i sporo dłużej. Czasem jeżdżę pół dnia z ciemnym wyświetlaczem a czasem świeci normalnie. Samochód używany praktycznie codziennie, nie ma takich sytuacji, że stoi dłużej, niż jeden dzień.

[RobekK4]

@ Gabrielo
W aucie zimno, ale włączone odbiorniki elektryczne dość szybko łapią wyższą temperaturę - stąd moje przypuszczenia, że to właśnie niska temperatura robi zamieszanie (prawdopodobnie w połączeniu z jakimś innym felerem).

[chrisfox]

Trochę dziś poobserwowałem. Wnioski pewne są, ale tak naprawdę prawidłowości nie ma - jest tak, a czasami inaczej

Ruszam, ekran ciemny. Przejechałem z 10 km, wyłączam silnik. Ekran ciemny, ale po zgaszeniu świateł rozjaśnia się. Sprawdzam - jest prawidłowość, włączenie ksenonów przygasza ekran. To mogę zrozumieć, w poprzednikach tak się wszelkie podświetlenia zachowywały - choć tu. ten przyciemniony ekran jest stanowczo zbyt ciemny. Żadne regulacje - intensywności podświetlenia zegarów też - niczego nie zmieniają.

Wracam za parę minut do samochodu. Silnik uruchomiony, ekran podświetlony prawidłowo, włączenie świateł nie wpływa na jaskrawość. Sprawdzane kilka razy, żadnych zmian. Przejechałem kilometr, po wyłączeniu silnika ekran znów ciemnieje, kiedy włączę światła (jeszcze nie otworzyłem drzwi, to ważne). Otwieram drzwi, całe zasilanie się wyłącza, prawidłowo. I tu zrobiłem jeszcze jeden eksperyment: zamknąłem drzwi i włączyłem zapłon, bez uruchamiania silnika. I co? Ekran pali się jasno, włączanie świateł nie powoduje żadnych zmian.

Krótko mówiąc, sporo już wiem, i nic nie wiem

[axa2zxz]

@chrisfox mam luzem ekran z Carminata DVD, mozemy podmienic na chwile i zobaczyc czy cos sie zmieni. U brata w Lagunie poliftowej to dziala zupelnie inaczej niz tutaj opisujesz, calosc jest sterowana czujnikiem zmierzchu, wlaczenie czy zgaszenie swiatel nie ma tu nic do powiedzenia (jezdzi na xenonach caly dzien, ekran sie przygasza tylko jak jest ciemno).

[RobekK4]

@chrisfox
W tej materii w Twoim autku zachodzą inne procesy niż u mnie (i jak mniemam- u Gabriela).
U mnie zdarza się (niezbyt często, ale jeżeli już - to jak dotąd tylko przy niskich temperaturach), że ekran jest zbyt ciemny bezpośrednio po uruchomieniu auta, lecz po kilku minutach podświetlenie osiąga właściwy poziom. Dzieje się to samoczynnie, bez jakiegokolwiek manipulowania światłami, ustawieniami podświetlenia, włączania/wyłączania silnika, otwierania drzwi itp.

[KrzysiekEg]

Wczytałem się, ale może nieprecyzyjnie się wyraziłem. O zimne auto, chodziło mi bardziej o zimne luty na diodach podświetlenia. Często po rozgrzaniu połączeń wariacje ustępują. A o ustawieniach myślałem, że skoro jest podział na dzień i noc, to może w ustawieniach jest gdzieś określony przedział czasowy.
Za to po twoim ostatnim poście, obstawiałbym regulator napięcia w alternatorze. Może wariuje i przez spadki napięć następuje obniżenie natężenia oświetlenia. Wiesz co możesz sprawdzić, włącz w kabinie lampkę sufitową i zobacz, czy w momencie ciemnego ekranu i przejścia w jasny, diody i oświetlenie świecą tak samo mocno.

[chrisfox]

Tak, po dzisiejszych doświadczeniach, zdecydowanie uważam, że mój przypadek jest inny.

Dziękuję za ofertę z wymianą ekranu. Jak się zrobi cieplej a ja w dalszym ciągu będę walczył, pewnie spróbuję skorzystać z Twojej pomocy. Mam tylko wątpliwości, czy - w sytuacji, kiedy się u mnie to odbywa tak niestabilnie, co chwila co innego - damy radę coś wyłapać (bo to chyba trzeba mieć szczęście, żeby się akurat chciało coś ciekawego zadziać - czasem cały dzień jeżdżę i nic się nie zmienia, to dziś jakoś wyjątkowo dużo wrażeń).

Oczywiście, dla pewności sprawdzę wszystko, ale w regulator stanowczo nie wierzę. Coś by się działo przy pracującym silniku, a nie na wyłączonym. Poza tym, gdyby w instalacji dochodziło do aż takich wahnięć napięcia (wyświetlacz nie ciemnieje o 5%, tylko o 50), różne inne rzeczy by też zaczęły wariować.