Żarówki w VelSatisie

Elektryka wnętrza, silnika i nadwozia, oświetlenie
KrzysiekEg
Forumowicz
Posty: 498
Rejestracja: 02 gru 2017, 17:46
Skąd: Elbląg
Rok: 2006
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Jaguar x300 4.0

Re: Żarówki w VelSatisie

Post autor: KrzysiekEg » 17 lut 2020, 14:20

KrzysiekEg pisze: 26 paź 2018, 13:31 Mnie dopadła wymiana palnika od ksenonów.
Padł w jednej lampie, ale wymieniłem oba. Kupiłem Osram Neolux. Komplet mnie wyszedł niecałe 2 stówy.
Wyjęcie reflektora, bez demontażu zderzaka to niezłe wyzwanie.
Uważać na zaczepy, lubią się łamać. Teraz muszę naprawić jedno mocowanie.
Po 25 tys. kilometrów palnik ksenonu powiedział pa.
Z tego większość kilometrów na dziennych led.
Tak więc nie polecam Neolux.

kejno
Forumowicz
Posty: 82
Rejestracja: 19 cze 2017, 16:02
Skąd: Gdańsk
Rok: 2007
Silnik: 3.5 V6

Re: Żarówki w VelSatisie

Post autor: kejno » 17 lut 2020, 16:45

To faktycznie słabo..., bardzo krótko

KrzysiekEg
Forumowicz
Posty: 498
Rejestracja: 02 gru 2017, 17:46
Skąd: Elbląg
Rok: 2006
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Jaguar x300 4.0

Re: Żarówki w VelSatisie

Post autor: KrzysiekEg » 18 lut 2020, 12:53


kejno
Forumowicz
Posty: 82
Rejestracja: 19 cze 2017, 16:02
Skąd: Gdańsk
Rok: 2007
Silnik: 3.5 V6

Re: Żarówki w VelSatisie

Post autor: kejno » 08 wrz 2020, 11:06

I jak się zachowuje ta Bosma?
Bo mi teraz padł jeden palnik (jeszcze pewnie oryginalny... ten fabrycznie instalowany) i muszę kupić oba.

KrzysiekEg
Forumowicz
Posty: 498
Rejestracja: 02 gru 2017, 17:46
Skąd: Elbląg
Rok: 2006
Silnik: 3.5 V6
Drugie auto: Jaguar x300 4.0

Re: Żarówki w VelSatisie

Post autor: KrzysiekEg » 09 wrz 2020, 09:39

Jeszcze ich nie zakładałem, mam teraz jednego neoluxa i jednego philipsa, który też spalił się poprzednim razem. Jeżdżę mało i czekam, aż któryś padnie, by wymienić parę.

ODPOWIEDZ