VelSatis.pl

Pewnie masz rację. Wymienione, nie pomogło. Nie wiadomo co to nadal, a ja jestem bez auta. Na początku facet chciał wyciągać turbo, później doszedł do wniosku że niekoniecznie. Mam auto gdzieś w dupie 180km od domu, w delegacji. We wtorek miną dwa tygodnie od wstawienia do warsztatu. Nie mam nawet k...

Dobra, wszystko wiem. Aktualny numer części to 8200702990, dostępne na drugi dzień, kosztuje około 300zł. Tak czy inaczej auto zostaje kolejny weekend a ja wracam do domu na krzywy ryj i tułam się w weekend pociągami zaczynając doceniać swoje stare Volvo. Psuło się w nim wszystko, ale nigdy nagle, a...

Jako, że siedzę w delegacji a Renówka już ponad tydzień w warsztacie i cholernie pilnie jej potrzebuję podpytam tutaj. Ogólnie po dłuższych bojach diagnostycznych pan mechanik stwierdził, że padł taki właśnie zaworek - nie domyka się, przez co gdy wcisnę gaz bardziej niż "prawie w ogóle" m...

Na pewno były skórzane. Skaj by po 12 latach tak ładnie nie pachniał

Ja mam 2.0T w gazie. Poprzednik zrobił na LPG jakieś 60tys km, ja dołożyłem na razie niecałe 30. Żadnych problemów z tego tytułu nie mam, oleju nie ubywa, nic ciekawego. Części chyba tanie, łatwo dostępne, na razie nic (poza półosią) mnie na minus nie zaskoczyło. Gdybyś zobaczył mój egzemplarz stwie...

Jak dla mnie 2.0T to kupa a nie silnik do tego samochodu. Wiem bo mam :) Że nie jedzie da się przeżyć, aż tak źle nie ma. Jak już się ruszy to jakoś się rozpędza, a przy samym ruszaniu więcej mocy i tak się nie przyda bo koła się będą kręcić w miejscu. Ale że nie jadąc hałasuje przeżyć się nie da, t...

Silniczek elektryczny? Tego się w swoim Velu nie spodziewałem. A o wpomaganiu prądem dowiedziałem się gdy po awarii i związanym z tym odłączeniem akumulatora przez pierwsze kilka kilometrów od warsztatu kierownica zacinała się w środkowym położeniu... Zmienna siła jest na pewno, na parkingu kręci si...

Podbijam,

właśnie na parkingu stwierdziłem, że gdzieś pomiędzy Wrocławiem i Poznaniem odleciał mi ten trójkącik. Strona lewa - kierowcy. Gdyby ktoś miał to proszę o wiadomość, nie chce mi się wydzwaniać po szrotach

Jeździ, gra i buczy. Ponieważ to nie Wrocław (gdzie każdy mechanik do kanalia i złodziej ) to problem został rozwiązany, zapłaciłem całe (tylko) 470zł, dostałem rachunek i miałem auto gotowe na piątek żeby wrócić do domu.

Samochód już odpalił, do jutra ma być poskładany do kupy. Wymieniony wkład pompy na któryś Magneti Marelli, pasuje. Podobno ktoś już tam wcześniej był i wsadził jakiś badziew, więc nie pierwszy raz musiała pompka paść. Mechanik bardzo ucieszył się, że w momencie awarii w baku było jakieś 60l benzyny...